Sto osób zdecyduje o przyszłości internetu
W ciągu najbliższych czterech tygodni rozstrzygnie się kwestia „wyprowadzki” ICANN za granicę Stanów Zjednoczonych. O przyszłości sposobu zarządzania internetem ma zadecydować niespełna sto osób. Głównie za pośrednictwem komunikatów e-mailowych.
Do 27 listopada swoje postanowienia odnośnie losów ICANN ma przedstawić CWG – „ciało”, którego pełna nazwa brzmi: Cross Community Working Group to Develop IANA Stewardship Transition Proposal on Naming Related Functions. „Nazwę” tę można przełożyć mniej więcej tak: międzyśrodowiskowa grupa robocza przygotowująca propozycję przeniesienia kierownictwa IANA w zakresie funkcji związanych z nadawaniem nazw (niżej podpisany nie ma pewności, czy nie potknął się w przekładzie, jednak w tym przypadku liczy na wyrozumiałość czytelnika). CWG składa się z 19 oficjalnych członków i 78 uczestników obrad.
Celem debat prowadzonych w ramach tej grupy jest opracowanie planu reorganizacji zarządzania ICANN po uwolnieniu tej instytucji od zależności od amerykańskiego Departamentu Handlu. Korporacja Internetowa od 2000 r. związana jest z podlegającą rządowi USA instytucją o nazwie NTIA, czyli Narodową Administracją Telekomunikacji i Informacji. Przez czternaście lat rozmaici eksperci zastanawiali się, jak zmienić tę sytuację w taki sposób, by stworzyć sprawiedliwe, międzynarodowe warunki zarządzania internetem. Jak na razie odpowiedź na to pytanie nie została udzielona, a „deadline” zbliża się wielkimi krokami.
Dotychczas w ramach CWG odbyły się trzy telekonferencje. Żadna z nich nie przyniosła ostatecznych rozstrzygnięć.
Tagi: CWG, IANA, ICANN, internet, NTIA