Na koniec grudnia w rejestrze domeny .eu utrzymywanych było blisko 3,7 miliona nazw – o prawie 109 tys. więcej niż na koniec poprzedniego kwartału. Wzrost zasobów EURid wynika głównie z dużej liczby nowych rejestracji.

W rejestrze domeny .eu nastąpił korzystny zwrot akcji. Z raportu EURid za czwarty kwartał zeszłego roku wynika, że na koniec grudnia w „eurodomenie” utrzymywanych było 3 684 984 nazw. Na koniec trzeciego kwartału było ich 3 576 302, różnica wynosi więc 108 682, co oznacza, że wzrost kwartalny wyniósł ok. 3 proc.

To zaskakująco dobry wynik, biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnim okresie rejestr .eu radził sobie nie najlepiej, a trend spadkowy – choć powolny – zdawał się przechodzić w „stan przewlekły”. Poprawa kondycji EURid wynika z dużej liczby rejestracji nowych adresów. W ciągu Q3 2020 utworzono ich aż 268 296. Największe wzrosty procentowe pod względem liczby nowych rejestracji odnotowano w Portugalii (64,8 proc.), Irlandii (46,6 proc.) i na Łotwie (15,1 proc.).

Znamienny jest również wzrost wskaźnika odnowień w domenie .eu. Na koniec grudnia wyniósł on 81,7 proc., podczas gdy na koniec września spadł do najniższego poziomu w ostatnich latach, osiągając 78,3 proc. Zakrawało to wręcz na tąpnięcie, zważywszy że na koniec czerwca odsetek przedłużeń miał się bardzo dobrze i wynosił 83,9 proc.

Raport EURid zawiera też ranking wyników największych ccTLD według zestawienia CENTR. Domena .pl znajduje się w nim na dziesiątym miejscu i jest jedyną końcówką na liście, która zaliczyła spadek – każda z pozostałych dziewięciu domen odnotowała wzrost w czwartym kwartale.

Polska wciąż znajduje się na piątym miejscu państw z największymi „udziałami” w domenie .eu. Na rzecz abonentów z naszego kraju na koniec grudnia utrzymywanych było ponad 230 tys. nazw z tą końcówką.

Tagi: .eu, EURid, Europa, Unia Europejska