Dwuliterówka IT.com zmieniła właściciela. Wartość transakcji nie została ujawniona, jednak biorąc pod uwagę jakość domeny, może to być jedna z najwyższych sprzedaży tego roku.

Luksemburski rejestr licytuje jedno- i dwuznakowe nazwy z końcówką .lu. Aukcja cieszy się niewielkim zainteresowaniem, a adresy są do kupienia za grosze.

Dwuliterówka LT.com zmieniła abonenta za „siedmiocyfrową kwotę”. Tak wynika z informacji zamieszczonej na Twitterze przez George'a Honga z Guta.com, chińskiej giełdy domen.

Dwuliterowe nazwy w rozszerzeniu .com osiągają zawrotne ceny na rynku chińskim. Wysoka wartość tego typu domen w Państwie Środka ma podłoże nie tylko ekonomiczne, ale również kulturowo-językowe.

Gdybyś mógł wiedzieć jedną rzecz, której nie wiedziałeś, zaczynając inwestycje na rynku domen, co by to było? Takie pytanie postawił swoim czytelnikom Morgan Linton. Zapewne stawia je sobie również wielu domainerów.

ICANN zezwolił rejestrom nowych domen na uwolnienie dwuliterowych nazw odpowiadających kodom krajowym. W przyszłym roku na rynek mogą trafić tysiące takich adresów.

Dwuliterówka YK.com została sprzedana za kwotę „nieznacznie poniżej miliona dolarów”. Eksperci spekulują, że chodzi o stawkę w przedziale 900–950 tys. dolarów. Nabywcą adresu jest klient z Chin.

Dwuliterówka VR zarejestrowana w chińskim rozszerzeniu krajowym zmieniła właściciela za 10 milionów renminbi, co odpowiada kwocie ok. 1,5 miliona dolarów. To kolejna w ostatnim czasie siedmiocyfrowa sprzedaż nazwy w domenie .cn.

Dwuliterówka XT.com zmieniła właściciela za 6 800 000 renminbi (juanów). Kwota ta odpowiada wartości ok. 1,032 miliona dolarów. To druga milionowa transakcja w tym roku.

Co robić, gdy dochody z parkingu lecą na łeb, na szyję, reklama kontekstowa nie przynosi satysfakcjonujących zysków, a klienci oferują śmieszne stawki za domeny? Odpowiedź jest prosta: budować serwisy.