Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Mayo Clinic wygrała sprawę o pornosquatting, ale werdykt zakrawa na nadużycie

Mayo Clinic wygrała sprawę o pornosquatting, ale werdykt zakrawa na nadużycie

Słynna Mayo Clinic wygrała postępowanie arbitrażowe dotyczące domeny MayoPorno.com. Zgodnie ze stanowiskiem kliniki abonent nazwy dopuścił się „pornosquattingu”.

Pornosquatting to jedna z najbardziej niekorzystnych dla wizerunku marki form cybersquattingu. Polega na rejestracji domeny podobnej do zastrzeżonego znaku towarowego i wykorzystaniu jej do publikacji treści pornograficznych.

Termin nie ma jednoznacznej definicji, więc pozostaje kwestią uznaniową, czy do pornosquattingu dochodzi w wyniku skojarzenia marki z terminem pornograficznym w nazwie domeny czy w efekcie publikacji „materiałów dla dorosłych” na stronie stworzonej pod domeną.

Pornosquatting czy RDNH?

W przypadku MayoPorno.com oba warunki zostały spełnione. Pod adresem działała strona (wciąż nie została zawieszona) zamieszczająca treści z kategorii „adult”, a dodatkowo sama nazwa zawiera nawiązanie do marki znanej kliniki i pornograficzny keyword.

Wątpliwości budzi jednak to, na ile domena faktycznie nawiązuje do brandu Mayo Clinic i nadużywa reputacji tej instytucji. „Mayo” to termin o wielu znaczeniach. W języku angielskim jest popularnym określeniem majonezu (jako skrót od „mayonnaise”). Funkcjonuje również jako nazwa własna – odnosi się m.in. do rzeki w Peru.

Ta ostatnia referencja jest o tyle istotna, że dotychczasowy abonent domeny jest mieszkańcem właśnie Peru. Nie sposób mu więc udowodnić, że rejestrując adres MayoPorno.com i wykorzystując go do takich a nie innych publikacji, próbował nadszarpnąć reputację Mayo Clinic.

W dodatku w „logo” serwisu domena przedstawiona jest w formie maYoPorno.com, a w języku hiszpańskim – urzędowym w Peru – „yo” oznacza po prostu „ja”. Jest więc całkiem prawdopodobne, że oskarżony o pornosquatting Peruwiańczyk nie zdawał sobie nawet sprawy z istnienia kliniki Mayo, a wygrany arbitraż to de facto przypadek reverse domain name hijacking (RDNH), czyli nieuprawnionego przejęcia domeny przez właściciela zastrzeżonego znaku towarowego.

Abonent nie reaguje na arbitraż

Problem w tym, że abonent nie zareagował na wezwanie organizacji National Arbitration Forum (NAF) do udziału w sporze i odpowiedzi na stanowisko kliniki. Niewykluczone jednak, że postąpił tak z powodu nie znajomości angielskiego – bo można przypuszczać, że właśnie w tym języku otrzymał wiadomość.

W orzeczeniu NAF stanowisko Mayo Clinic przedstawione zostało następująco:

„Pozwany zarejestrował sporną domenę mayoporno,com w październiku 2020 r. Domena wykorzystywana jest do prowadzenia hiszpańskojęzycznej witryny zamieszczającej obrazy o charakterze jawnie seksualnym i linki do treści przeznaczonych dla osób dorosłych. Powód opisuje sposób wykorzystania domeny przez pozwanego jako „pornosquatting”, co oznacza wykorzystanie znanej marki, aby przyciągnąć uwagę klientów na stronę pornograficzną w celach komercyjnych. Powód stwierdza, że pozwany nie jest powszechnie znany za pośrednictwem spornej domeny, ani nie został upoważniony co korzystania ze znaku MAYO”.

Kuriozalny werdykt NAF

Krótki werdykt NAF zawiera stwierdzenie ocierające się o kuriozalność:

„Panel arbitrażowy stwierdza, że sporna domena jest łudząco podobna do znaku, do którego prawa ma powód; że pozwany nie ma praw ani uzasadnionego interesu w zakresie wykorzystywania spornej domeny, a adres został zarejestrowany i jest wykorzystywany w złej wierze”.

Z jednej strony trudno pochwalać pornografię i jej promocję w internecie, z drugiej – wydaje się, że Mayo Clinic przy wsparciu NAF wykorzystała ograniczone kompetencje językowe, a być może zwykłą nieuwagę abonenta spornego adresu.

Rejestracja domeny generycznej to nie cybersquatting

Zestawienie dwóch nazw generycznych w jednej domenie w żaden sposób nie da się uzasadnić jako „squattowanie” brandu złożonego z dwóch nazw generycznych, z których tylko jedna pokrywa się ze składową spornej domeny.

Jeśli Peruwiańczyk nie odpowie na werdykt, domena w ciągu dziewięciu dni zostanie przekazana Mayo Clinic. Obecnie na adres zostały nałożone blokady uniemożliwiające jego modyfikację, w szczególności transfer.

Tagi: , , , , , , , , ,

Tutaj możesz komentować