Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Rejestr .tr otworzy się na świat. Czy to okazja do inwestycji?

Rejestr .tr otworzy się na świat. Czy to okazja do inwestycji?

Rejestr .tr ma niebawem otworzyć się na świat. Według nieoficjalnych informacji stanie się to pod koniec trzeciego kwartału tego roku. Możliwości dla inwestorów są spore: Turcja to ogromny rynek i kraj zamieszkały przez 82 miliony ludzi.

Wiadomość o planach „liberalizacyjnych” tureckiego rejestru przekazał Arif Sengoren – turecki broker działający pod marką SecretBrokerage.com – w poście na swoim blogu. Z wpisu wynika, że rejestr końcówki .tr zamierza rozluźnić zasady rejestracji nazw w rozszerzeniu .com.tr „prawdopodobnie pod koniec trzeciego kwartału tego roku”.

To efekt trwających już od dłuższego czasu prac, które dobiegają do pomyślnego końca. Sengoren zaznacza, że dokładny tryb wprowadzenia zmian nie został jeszcze ujawniony, wiadomo jednak, że rejestracja nazw w rozszerzeniu .com.tr ma stać się znacznie łatwiejsza niż obecnie. Przede wszystkim zniknie wymóg posiadania dokumentów potwierdzających obywatelstwo tureckie lub inny rodzaj uprawnień, a nazwy z tą końcówką staną się dostępne bez ograniczeń.

To nie wszystko. zgodnie z informacjami Sengorena uwolniona ma zostać również domena .tr, a ściślej – drugi jej poziom. Obecnie jest on zablokowany przez rejestr, a do rejestracji dostępne są jedynie nazwy w subdomenach tej ccTLD. Niestety .tr będzie prawdopodobnie podlegała ograniczeniom, które obowiązują obecnie w .com.tr – prawo do jej używania będą mieli jedynie obywatele Turcji oraz firmy zarejestrowane w tym kraju.

Obecnie rejestracja domeny z końcówką .com.tr to dość „ryzykowny” proces. Niezbędne jest posiadanie dokumentów potwierdzających, że abonent jest obywatelem Turcji lub obywatelem zagranicznym mieszkającym w Turcji. Jednak w tym drugim przypadku domena musi opowiadać… nazwisku abonenta. Podczas rejestracji nie trzeba regulować żadnych formalności, ale z abonentem w każdej chwili może skontaktować się rejestr z żądaniem okazania odpowiednich dokumentów – i jeśli ich nie otrzyma, pozbawi abonenta nazwy.

Strefą .tr zarządza NIC.tr, który sam jest administrowany przez METU (Middle East Technical University), ankarską politechnikę. W sierpniu 2020 r. w życie ma wejść nowa system oparty na scentralizowanej bazie danych o nazwie TRABIS, kontrolowany przez ICTA (Information Technologies and Communication Authority). Uwolnienie domeny .com.tr i planowane późniejsze uwolnienie drugiego poziomu końcówki .tr to prawdopodobnie część bardziej kompleksowych zmian w rejestrze .tr. Niestety informacje na temat tamtejszego rynku domen są dość skąpe.

Na szczęście rejestr udostępnia statystyki dotyczące rejestracji. Jak wynika z zestawienia na stronie NIC.tr, obecnie w domenie .tr – a ściślej: jej licznych subdomenach – zarejestrowanych jest ponad 425 tys. nazw. To bardzo mało jak na 82 milionowy kraj, co oznacza, że potencjał rozwoju w strefie .tr jest co najmniej znaczący.

Czy warto zatem wyczekiwać uwolnienia domeny .com.tr? Wydaje się, że tak. Turcja jest siedemnastym krajem na świecie pod względem PKB (849 480 milionów USD za 2017 r. według danych MFW. Poza liczną „populacją własną” w jej szeregi należy zaliczyć również liczną diasporę turecką mieszkającą na terenie Unii Europejskiej, szczególnie w Niemczech. Warto też pamiętać o ambicjach Turcji dotyczących wejścia do UE. Wszystkie te czynniki rzutują na wartość adresów .tr, a szczególnie jej wzrost w nadchodzących latach.

Tagi: , , , , , ,

Tutaj możesz komentować