Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Prokurator generalny Kalifornii opóźnił zatwierdzenie sprzedaży .org o dwa miesiące

Prokurator generalny Kalifornii opóźnił zatwierdzenie sprzedaży .org o dwa miesiące

Finalizacja sprzedaży rejestru .org znalazła się pod znakiem zapytania. Prokurator generalny Kalifornii zażądał od ICANN opóźnienia zatwierdzenia tej transakcji o dwa miesiące. Zaczęła się wojna na nerwy i paragrafy, z której Ethos Capital może nie wyjść zwycięsko.

W połowie stycznia sześciu amerykańskich polityków, w tym kandydatka na prezydenta Elizabeth Warren, skierowało do ICANN pismo, w którym domagało się unieważnienia sprzedaży PIR – rejestru domeny .org. Jeden z licznych argumentów, jakimi uzasadniali swoje stanowisko, dotyczył prawdopodobnej podwyżki cen rejestracyjnych, która posłuży do sfinansowania zakupu.

Niedługo po „słowach” nadeszły „czyny”. Prokurator generalny Kalifornii opóźnił proces zatwierdzenia transakcji przez ICANN, korzystając z mocy swojego urzędu, któremu podlegają zarejestrowane w Kalifornii organizacje non-profit. W piśmie skierowanym do Korporacji Internetowej urzędnik zażądał rozległej dokumentacji dotyczącej sprzedaży PIR oraz odpowiedzi na 35 pytań i wniosków o dostęp do informacji.

Mniej więcej połowa poruszonych kwestii odnosi się do decyzji o usunięciu limitów na stawki rejestracyjne dla adresów .org. Jeśli prokuratorowi uda się zmusić ICANN do odpowiedzi, uzyska on więcej danych na temat transakcji, niż ICANN udostępnił na ten temat od momentu pojawienia się pierwszych informacji o sprzedaży. Urzędnik domaga się również danych kontaktowych członków rady dyrektorów ICANN. Możliwe więc, że zechce z każdym z nich „porozmawiać na osobności” na temat motywów, jakie stały za usunięciem limitów cenowych. Kwestia jest szczególnie newralgiczna, ponieważ właśnie ten krok zamienił rejestr .org w potencjalnie „dojną krowę” dla jego nowych właścicieli.

Jeśli sprawa sprzedaży PIR będzie dalej nabierać tempa, a kalifornijski „attorney general” zainspiruje swoją determinacją innych przedstawicieli amerykańskiej administracji, niewykluczone że cała transakcja zakończy się wielką aferą na skalę internetu. Umowa między ICANN a PIR zabrania Korporacji ujawniania poufnych informacji dotyczących PIR – chyba że wymaga tego nakaz sądowy lub radcy prawni ICANN mają uzasadnione przekonanie, że taki krok jest uzasadniony prawnie. Obecnie ICANN stoi na stanowisku, że taka sytuacja faktycznie ma miejsce i zamierza przekazać żądane dokumenty prokuratorowi.

Aktualny deadline na zatwierdzenie sprzedaży PIR to 20 lutego. Jeśli zapadnie decyzja o jego przedłużeniu, zostanie on przesunięty na 20 kwietnia. To jak na razie pierwsza poważna przeszkoda na drodze do finalizacji sprzedaży PIR przez Internet Society.

Tagi: , , , , ,

Tutaj możesz komentować