ICANN odrzucił wniosek o udzielenie dostępu do informacji na temat sprzedaży końcówki .org. Złożyła go Address Supporting Organization (ASO), jeden z podmiotów nadzorujących Korporację Internetową.

Sprzedaż rejestru .org przez Internet Society nie przestaje budzić emocji. Końcówka w atmosferze kontrowersji i oskarżeń o konflikt interesu trafiła – a przynajmniej ma trafić, bo transakcja nie jest jeszcze zatwierdzona przez ICANN – do funduszu Ethos Capital, w którego działalność zaangażowany jest były dyrektor wykonawczy ICANN, Fadi Chehade. Unieważnienie sprzedaży, choć nie wydaje się prawdopodobne, wciąż jest możliwe. Nie brakuje bowiem stron skłonnych do kwestionowania jej legalności.

ASO wprawdzie nie posunęła się tak daleko, jednak wniosek o udostępnienie dokumentacji dotyczącej transakcji z pewnością nie był podyktowany zaufaniem do ICANN. Organizacja domagała się w zgłoszeniu (tzw. Inspection Request) uzyskania dostępu do „wszelkich dokumentów ICANN, które odnoszą się do lub dostarczają wglądu na temat procedur, na podstawie których ICANN zatwierdzi umowę rejestracyjną (RA) dotyczącą końcówki .org”. ASO chciała również ustalić, w jakim trybie ICANN będzie rozpatrywał komentarze pochodzące od zainteresowanych stron przed podpisaniem kontraktu RA.

ASO to jeden z pięciu „czynników decyzyjnych (Decisional Participants), tworzących tzw. Empowered Community (EC), czyli upełnomocnione środowisko. EC stanowi mechanizm, którym organizacje wspierające (Supporting Organizations) i doradcze (Advisory Commitees), zaangażowane w działania ICANN, mogą się posłużyć do wpłynięcia na niektóre decyzje ICANN.

Najwyraźniej jednak możliwości EC są skromne, ponieważ wyzwaniem okazało się nawet uzyskanie podstawowych danych dotyczących tak poważnej decyzji, jak sprzedaż jednego z największych rejestrów gTLD. Z odpowiedzi udzielonej ASO przez Johna Jeffreya, głównego radcę ICANN, wynika, że żądania formułowane w trybie Inspection Request mogą dotyczyć jedynie dokumentacji księgowej i zapisów z posiedzeń rady dyrektorów ICANN. Jednak w tych dokumentach… nie znajduje się nic na temat sprzedaży rejestru .org.

W efekcie żadne przepisy nie dają podstaw do przekazania ASO danych na temat sprzedaży PIR na podstawie zgłoszonego wniosku. Możliwe jednak, że jeszcze nic straconego. Jeffery zachęcił organizację do zawężenia sformułowanego zapytania i jego ponownego zgłoszenia.

Tagi: Address Supporting Organization, ASO, Empowered Community, Fadi Chehade, ICANN