ICANN przyznał swojemu dyrektorowi wykonawczemu, Goranowi Marby, blisko 100 tys. dolarów półrocznego bonusu. Roczna pensja Marby’ego wynosi 653 846 dolarów.

Kwota przyznana Marby’emu stanowi połowę tzw. at risk compensation, dodatku za wyniki osiągnięte na piastowanym stanowisku. Wypłata została zatwierdzona przez radę dyrektorów ICANN i obejmuje pierwszą połowę bieżącego roku fiskalnego.

Skłania to do pytania, dlaczego dodatek za wyniki przyznawany jest już na początku roku: w Stanach Zjednoczonych rok podatkowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym. To wyjaśnienie do pewnego stopnia pojawia się w uzasadnieniu postanowienia, ale ma charakter dość ogólnikowy. Czytamy w nim, że decyzja została podjęta na podstawie samooceny Marby’ego dotyczącej stanu realizacji celów założonych na rok fiskalny 2019. Nie ma w nim jednak mowy na temat weryfikacji tych dokonań przez radę dyrektorów. Zastanawia również fakt, że cele – których stan realizacji został określony jako częściowy (mid-way) – w stopniu kwalifikującym do uzyskania bonusu, udało się Marby’emy osiągnąć już w styczniu.

Te wątpliwości trudno będzie rozwiać, tym bardziej że ICANN od dawna uważany jest za siedlisko biurokracji, a ta zwykle sprzyja zagadkowym transferom pieniężnym i wynagrodzeniom dla kadry zarządzającej. Kwota bonusu wyliczana jest na podstawie rocznego wynagrodzenia i stanowi 30 proc. jego wartości. Roczna pensja dyrektora wykonawczego ICANN wynosi 653 846, Marby’emu przysługuje więc 196 153,8 dolarów w ramach całorocznego bonusu. Jego część za półrocze wynosi więc ok. 98 tys. USD.

Choć tryb przyznania bonusu może budzić wątpliwości, to jednak warto dodać, że pensja Marby’ego jest o 23 tys. niższa niż pensja jego poprzednika, Fadi’ego Chehade, i o prawie 100 tys. dolarów niższa od wynagrodzenia Roda Beckstroma, który sprawował funkcję CEO dwie kadencje temu.

Tagi: bonus, Göran Marby, ICANN