Liczba adresów www zarejestrowanych we wszystkich rodzajach rozszerzeń przekroczyła 331 milionów – wynika z najnowszego raportu CENTR. Największą dynamikę wzrostu odnotowują oczywiście nowe domeny.

CENTR, organizacja zrzeszająca europejskie rejestry ccTLD, opublikowała raport „DomainWire Global TLD Stat Report”, obejmujący drugi kwartał bieżącego roku. Opracowanie skupia się na europejskich końcówkach ccTLD, ale obejmuje również domeny funkcjonalne i nowe rozszerzenia.

Z raportu wynika, że obecnie w sieci działa ponad 331 milionów nazw zarejestrowanych w domenach najwyższego poziomu (do liczby tej należy doliczyć adresy zarejestrowane w subdomenach domen drugiego poziomu oferowanych przez podmioty komercyjne). Oznacza to wzrost o 2,4 proc. rok do roku. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy dynamika rozwoju rynku pierwotnego była ponadprzeciętnie wysoka ze względu na boom domenowy w Chinach. Jak jednak twierdzą autorzy raportu, chińska gorączka domenowa nieznacznie „stygnie” – choć wciąż trudno mówić o jej końcu.

Największy wzrost odnotował segment nTLD z sumarycznym wynikiem 33 proc. Przy czym mediana wzrostu wyniosła 4 proc. (oznacza to, że połowa końcówek nTLD rosła w tempie maksymalnie 4 proc. rok do roku). Dynamika domen krajowych wyniosła 1,1 proc. Najsłabiej wypadły legacy gTLD z tempem wzrostu na poziomie 0,56. Różnice te do pewnego stopnia uzasadnione są rozmiarami rejestrów: liczba adresów w starych domenach funkcjonalnych wynosi 162,5 miliona, podczas gdy liczba nazw nTLD – 21,3 miliona. Jednak adresów ccTLD jest niewiele mniej niż legacy gTLD, bo aż 145,5 miliona. Segment ten rozwija się zatem z większym impetem niż segment starych gTLD.

W raporcie CENTR pojawia się także ranking największych domen ccTLD z chińską końcówką .cn na czele. Domena ta rośnie w szokującym tempie: w styczniu informowaliśmy, że prześcignęła ona niemieckie rozszerzenie .de. Wówczas zarejestrowanych w niej było niespełna 16,4 miliona nazw. Według rachuby z opracowania CENTR obecnie jet ich 3 miliony więcej. Jeśli chińska ccTLD utrzyma tempo wzrostu, oznacza to, że w ciągu roku przybędzie w tym rozszerzeniu aż 6 milionów nazw! Na tle tego wyniku niemiecka końcówka krajowa przeżywa niemal stagnację…

W tych kategoriach można też oceniać sumaryczny wynik europejskich ccTLD, dla których dynamika wzrostu wyniosła raptem 0,2 proc. kwartał do kwartału. W rozszerzeniach tych przybyło zaledwie 168 tys. nazw. Największą dynamiką wykazała się zaliczona przez CENTR do końcówek europejskich armeńska domena .am, która odnotowała wzrost na poziomie 8,7 proc. Na drugim miejscu znalazła się portugalska końcówka .pt (3,1 proc.), na trzecim cypryjska .cy (2,6 proc.), a na kolejnym miejscu, ex aequo, chorwacka .hr i estońska .ee (2,1 proc.). Łączna liczba adresów utrzymywanych w europejskich ccTLD wynosi 68,4 miliona. A oto jak wygląda średni udział rynkowy domen z poszczególnych segmentów na europejskich rynkach:

W obszarze końcówek legacy gTLD jedynie .com wykazuje się zwiększającą się dynamiką przyrostu nazw. Pozostałe rozszerzenia rozwijają się coraz wolniej. W ostatnim czasie najbardziej spowolnił wzrost końcówki .biz, poziom wyrównała natomiast domena .info, która wyraźnie straciła pod względem dynamiki w latach 2013–2015. Wydaje się jednak, że legacy gTLD, z wyjątkiem .com, najlepsze lata mają za sobą. Choć rejestry te będą zapewne rosły w dłuższej perspektywie, to jednak ich dynamika będzie stosunkowo skromna w porównaniu do segmentu nTLD.

Ciekawostką jest, że w tym ostatnim obszarze największą popularnością cieszą się domeny określone w raporcie CENTR jako „generic”, a w istocie mające szerokie – podobnie jak wiele legacy gTLDs zastosowanie ogólne. Na drugim miejscu pod względem liczby rejestracji plasują się rozszerzenia z kategorii technologicznej.

 

Tagi: .am, ccTLD, CENTR, Chiny, com, DomainWire Global TLD Stat Report, legacy gTLD