Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


ICANN jednak dopuszcza zamknięte domeny?

ICANN jednak dopuszcza zamknięte domeny?

Gigant handlowy Safeway zrezygnował ze starań o trzy nowe końcówki, w tym dwie brandowe. O trzecią z nich, generyczną, wnioskuje inny handlowy moloch Walmart, który jednak nie zamierza uwolnić jej do publicznej rejestracji.

To podwójnie ciekawy „kazus”. Safeway, jeden z potentatów amerykańskiej branży retail, zawiesił swoje aplikacje o nowe domeny. Pół biedy, gdyby chodziło o zwykłe generyki, ale spółka starała się m.in. o swoją końcówkę brandową .safeway, a także o domenę .vons, odpowiadającą nazwie innej sieci marketów należących do Safeway Inc. Czy to oznacza, że Safeway stracił wiarę w wartość nTLD? Na to wygląda. Bo trudno uwierzyć, by firma tego formatu oszczędzała na kosztach aplikacji.

Drugi ciekawy aspekt tej sprawy związany jest z domeną .groceries, czyli „zakupy”. Również z niej zrezygnował Safeway. Nie odpuścił jej sobie jednak inny gigant rynku hipermarketów – firma Walmart, która obecnie występuje jako jedyny wnioskodawca o to rozszerzenie. Znamienne, że spółka złożyła wniosek o przyznanie tej domeny jako „zamkniętego generyka” (closed generic). Oznacza to, że rozszerzenie nie zostanie udostępnione do publicznej rejestracji i będzie zastrzeżone wyłącznie dla klientów i partnerów retailowego molocha.

GAC, działająca przy ICANN jednostka doradcza, wyraźnie odradzała Korporacji Internetowej dopuszczanie do użytku zamkniętych generyków, ponieważ stanowi to naruszenie interesu konsumentów. Jak widać, przeważyła potrzeba zastrzyku gotówki, choć przecież nie od dziś wiadomo, że ICANN nie głoduje, a program nTLD okazał się dla tej instytucji świetnym interesem.

Tagi: , , , ,

Tutaj możesz komentować