Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Szykuje się domenowy skandal roku? Donuts pozywa ICANN z powodu „trefnej” aukcji

Szykuje się domenowy skandal roku? Donuts pozywa ICANN z powodu „trefnej” aukcji

Największy gracz na rynku nTLD żąda od ICANN 22,5 miliona dolarów tytułem wynagrodzenia za udział w licytacji domeny .web. Swoich praw zamierza dochodzić przed sądem, argumentując, że aukcja odbyła się z naruszeniem prawa antymonopolowego.

Niedawno informowaliśmy o szokująco wysokiej sprzedaży domeny .web. Prawa do końcówki zostały przyznane spółce Nu Dot Co w efekcie wygranej przez nią licytacji. Firma zgodziła się zapłacić za rozszerzenie 135 milionów dolarów (należność ma zostać uregulowana w trzecim kwartale br.). To stawka przewyższająca sumę wszystkich dotychczasowych kwot zapłaconych za prawa do zarządzania rozszerzeniami nTLD, uzyskane w ramach licytacji.

Przypomnijmy: operatorzy biorący udział w programie nTLD, którzy starają się o tę samą domenę, mają możliwość rozstrzygania sporu w ramach licytacji. Licytacja organizowana jest samodzielnie przez konkurentów lub pod patronatem ICANN. W tym pierwszym przypadku (private auction) przegrane firmy dzielą się kwotą, którą płaci zwycięzca. W tym drugim przypadku (last resort auction) – „kasę” zgarnia ICANN. Licytacja domeny .web przebiegła w tym drugim trybie. W efekcie konkurentom, wśród których obok Donuts znajdował się m.in. koncern Google, przeleciały koło nosa gigantyczne sumy. To jednak tylko jeden wątek w „aferze” związanej z końcówką .web.

Kontrowersje zaczęły się już wcześniej i miały związek z faktem z potwierdzonymi później podejrzeniami, że za spółką Nu Dot Co kryje się koncern Verisign, gigant rynku domen zarządzający domenami .com i .net. Zdaniem ekspertów branży domen, końcówka .web to najsilniejszy spośród nTLD konkurent flagowych domen Verisign, a jednocześnie największych legacy gTLD (starych domen funkcjonalnych).

Donuts utrzymywał, że koncern Verisign, posługując się fasadową spółką, zamierza obejść prawo antymonopolowe, a ICANN, instytucja zarządzająca systemem DNS i odpowiedzialna za przyznawanie praw do zarządzania domenami, mu w tym pomaga. Teraz Donuts poszerza swój pozew złożony przed sądem w Kalifornii o żądanie wypłacenia 22,5 miliona dolarów – minimalnej sumy, która należałaby się tej firmie w sytuacji, gdyby aukcja organizowana była w trybie prywatnym, a nie pod patronatem ICANN. Swoje żądanie, a zarazem oskarżenie, Donuts buduje w oparciu o przesłankę, że Korporacja Internetowa dopuściła się zaniedbania przez niezidentyfikowanie podmiotu, który konkurował o prawa do domeny .web.

„ICANN celowo dopuścił się złamania regulaminu, który nakazuje przeprowadzenie pełnego i otwartego dochodzenia dotyczącego wniosku aplikacyjnego, ponieważ w żywotnym interesie tej instytucji było przeprowadzenie aukcji pod jej patronatem” – można przeczytać w pozwie złożonym przez Donuts.

W świetle informacji, że spółka Nu Dot Co była jedynym konkurentem do praw do .web, który zablokował aukcję prywatną i naciskał na licytację w trybie last resort, teoria, jakoby Verisign „dogadał się” z ICANN ponad głowami pozostałych firm wydaje się całkiem realna. Pytanie tylko, jak dobrze skarga Donuts zostanie udokumentowana przed sądem. No i jaki będzie werdykt.

W chwili obecnej wiadomo jedno: w programie nTLD i segmencie nowych domen tkwią gigantyczne pieniądze, a gra o podział łupów nie jest całkiem czysta. Jak na razie na całym przedsięwzięciu zarobiła Korporacja Internetowa, instytucja rzekomo non profit. Ciekawe, czy w końcu jej apetyt na stosunkowo łatwe zyski zostanie napiętnowany.

Tagi: , , , , ,

Tutaj możesz komentować