Kim jest chiński „król domen”?
Zachód od dawna ma swojego „króla domen”. Jest nim Rick Schwarz, który długo ścierał się o „koronę” z Frankiem Schillingiem. A kto jest królem domen w Chinach, największej obecnie potędze domenowej świata?
Zachód od dawna ma swojego „króla domen”. Jest nim Rick Schwarz, który długo ścierał się o „koronę” z Frankiem Schillingiem. A kto jest królem domen w Chinach, największej obecnie potędze domenowej świata?
Liczba adresów www zarejestrowanych we wszystkich rodzajach rozszerzeń przekroczyła 331 milionów – wynika z najnowszego raportu CENTR. Największą dynamikę wzrostu odnotowują oczywiście nowe domeny.
Dwuliterówka YK.com została sprzedana za kwotę „nieznacznie poniżej miliona dolarów”. Eksperci spekulują, że chodzi o stawkę w przedziale 900–950 tys. dolarów. Nabywcą adresu jest klient z Chin.
Domena numeryczna 1396.com znalazła nabywcę za 60 tys. dolarów. Cena wydaje się bardzo wysoka jak na adres złożony z czterech cyfr. Nabywcą jest, jak łatwo się domyślić, klient z Chin.
Dwuliterówka VR zarejestrowana w chińskim rozszerzeniu krajowym zmieniła właściciela za 10 milionów renminbi, co odpowiada kwocie ok. 1,5 miliona dolarów. To kolejna w ostatnim czasie siedmiocyfrowa sprzedaż nazwy w domenie .cn.
Końcówka .ch to domena krajowa przypisana Szwajcarii. Mimo ustalonego odniesienia, może ona niebawem zyskać nową „tożsamość” jako końcówka kojarząca się z Chinami.
Najdrożej sprzedaną domeną kwietnia był adres Mikihouse.com, który zmienił właściciela za nieco ponad 220 tys. dolarów. To dosyć skromny wynik. Mimo to kwietniowy ranking jest wyjątkowo godny uwagi, tyle że z innego powodu.
Co siódma nazwa zarejestrowana w nowej domenie składa się wyłącznie z cyfr. Powodem tego stanu rzeczy nie są jednak „fikcyjne” adresy, ale zapotrzebowanie na domeny numeryczne na rynku chińskim.
Domena 7.cn zmieniła właściciela za 15 milionów renminbi. Wartość ta odpowiada kwocie ok. 2,3 miliona dolarów. To pierwsza tak wysoka sprzedaż adresu z końcówką .cn odnotowana na rynku zachodnim.
Dwuliterówka XT.com zmieniła właściciela za 6 800 000 renminbi (juanów). Kwota ta odpowiada wartości ok. 1,032 miliona dolarów. To druga milionowa transakcja w tym roku.