Czy Rosja zagraża ICANN? Tak twierdzi szef tej instytucji
Göran Marby, prezes ICANN, upatruje w Rosji żywotne zagrożenie. Chodzi o możliwość zwycięstwa rosyjskiego kandydata w wyborach na stanowisko sekretarza generalnego ITU.
Göran Marby, prezes ICANN, upatruje w Rosji żywotne zagrożenie. Chodzi o możliwość zwycięstwa rosyjskiego kandydata w wyborach na stanowisko sekretarza generalnego ITU.
Domainerzy, którzy zainwestowali w domeny z keywordem „meta” w większości przypadków mogą spać spokojnie. Ale nie wszyscy. Istnieje pewien zapis WIPO z 2005 r., który zapewnia właścicielom trademarków mocną pozycję w sporach domenowych.
Pierwsze przygotowania do rebrandingu Facebook mógł poczynić już pięć lat temu. A przynajmniej wtedy wszedł w posiadanie marki Meta za pośrednictwem fundacji powiązanej z Facebookiem.
Mark Zuckerberg ogłosił, że Facebook zmienia nazwę na Meta. Rebranding giganta wywołał prawdziwy szał na rynku domen, również wtórnym. Tylko wczoraj sprzedano cztery adresy z „meta” w nazwie.
Domainerzy oszaleli na punkcie domen z keywordem „meta”. To efekt planów Facebooka związanych z rozwojem metawersum oraz zapowiedzianego na przyszły tydzień rebrandingu.
Unia Europejska jest w trakcie pracy nad przepisami dotyczącymi cyberbezpieczeństwa. Mogą one zwiększyć obowiązki rejestratorów w zakresie dbałości o autentyczność danych abonenckich i przełożyć się na wzrost cen domen.
Adresy z końcówką .xyz sprzedają się za kwoty rzędu kilku tysięcy dolarów. Klientami są głównie firmy z branży blockchain. Wzięcie mają przede wszystkim nazwy premium.
Tencent, chiński gigant technologiczny, aktywował dwa adresy w chińskiej domenie IDN. Podobnych przypadków jest więcej. Mogą one świadczyć o wzroście popularności lokalnych TLD kosztem .com.
Firmowe adresy niektórych z największych chińskich spółek nie spełniają podstawowych kryteriów jakościowych. W skali świata takich przypadków jest znacznie więcej. Wynikają one z niewiedzy na temat znaczenia domen w brandingu i marketingu.
Udana sprzedaż domeny zależy nie tylko od potrzeb klienta i oferowanej ceny, ale również od tego, jak poprowadzimy rozmowę. W tej kwestii można wskazać na dwa radykalnie odmienne podejścia. Które z nich opłaca się bardziej?