Verisign, operator końcówek .com i .net, opublikował raport podsumowujący drugi kwartał 2014 r. na rynku domen. Jak wynika z opracowania, pod koniec czerwca br. łączna liczba nazw utrzymywanych we wszystkich końcówkach TLD wyniosła 280 milionów.

Oznacza to wzrost o 4 miliony (1,4 proc.) w stosunku do wyniku z końca pierwszego kwartału br. i o 18,6 miliona (7,6 proc.) w ujęciu rocznym. Liczba adresów w rozszerzeniach krajowych wyniosła 129,3 miliona – o 1,7 proc. więcej niż w ostatnim dniu marca br. i o 11,5 proc. więcej niż na koniec czerwca 2013 r. Łączny wynik końcówek .com i .net wyniósł 128,9 miliona nazw na koniec Q2 2014 r., co oznacza wzrost o 3,7 proc. rok do roku. Domena .com miała „na swoim koncie” 113,7 miliona nazw, a .net – 15,2 miliona. Nowe rejestracje adresów .com i .net w drugim kwartale wyniosły 8,5 miliona – o 0,2 miliona mniej niż w analogicznym okresie minionego roku. Statystyki przedstawione przez Verisign ujawniają również zmianę w hierarchii największych TLD. Chińska końcówka krajowa awansowała o dwa miejsca z pozycji siódmej na piątą, „przeskakując” domeny .uk i .org. To kolejny sygnał dynamicznego rozwoju rynku domen w Chinach – nie tylko wtórnego (co ujawniają publikowane przez nas raporty sprzedażowe), ale również pierwotnego

Oprócz ogólnego rankingu domen, Verisign zaprezentował też ciekawą infografikę dotyczącą gTLD. Oprócz faktycznych domen funkcjonalnych autorzy raportu uwzględnili w niej końcówki krajowe promowane jako gTLD, takie jak .tk, .co czy .me. To ujęcie wydaje się bardziej sensowne niż prezentowanie tego typu końcówek jako rozszerzeń krajowych. Tak robi np. DNJournal.com w swoich raportach sprzedażowych. W większości przypadków rejestracje i sprzedaże domen .me czy .co związane są z funkcjonalnym rozumieniem i wykorzystaniem tych końcówek – bez związku z lokalizacją, do której te TLD są przypisane. Z drugiej strony trzeba mieć świadomość, że również adresy w rozszerzeniach .it, .ly i wielu innych domenach krajowch bywają rejestrowane jako domain hacki – mimo że końcówki te faktycznie reprezentują „swój” kraj w większym stopniu niż .me czy .cc.

Adresy w domenach z powyższego zestawienia stanowią 63 proc. wszystkich utrzymywanych domen według danych z końca czerwca br. Ich łączna liczba wynosi 176,2 miliona. Warto mieć te proporcje na uwadze, czytając raporty, w których ccTLD przypisywane są wyższe udziały w rynku domen i większa dynamika przyrostu. Z punktu widzenia rejestrów – faktycznie rosną zarobki operatorów ccTLD. Jednak z punktu widzenia zainteresowania konsumentów to domeny funkcjonalne (w tym ccTLD „pełniące rolę” domen funkcjonalnych) są wyraźnie na prowadzeniu.

Verisign zaprezentował również wyniki pierwszej dziesiątki domen krajowych. W tym rankingu została także uwzględniona końcówka .tk, potraktowana wcześniej jako funkcjonalna. Trafiła ona oczywiście na pierwsze miejsce zestawienia – jako domena bezpłatna jest właściwie bezkonkurencyjna w segmencie ccTLD. Łączna liczba zarejestrowanych domen krajowych na koniec Q2 2014 wyniosła 129,3 miliona. Przyrost kwartał do kwartału w tej kategorii wyniósł 2,2 miliona nazw (1,7 proc.), a w stosunku do poprzedniego roku – 13,3 miliona nazw (11,5 proc.). Spośród najlepszych ccTLD tylko dwie przekroczyły 4-procentowy próg wzrostu: .tk i .cn. Liczba nazw w obu rozszerzeniach zwiększyła się o 7,3 proc. kwartał do kwartału. Jak informuje Verisign, 30 czerwca br. do strefy root delegowane były 283 domeny ccTLD, włączając końcówki IDN.

Raport Verisign zamyka krótki artykuł na temat internetu rzeczy. Zgodnie z prognozą zawartą w tekście, do 2020 r. nawet 26 miliardów urządzeń będzie podłączonych do sieci.

Tagi: .cn, .com, .net, .tk, internet rzeczy, Verisign