W polskim rejestrze jest coraz gorzej. Liczba nazw z końcówką .pl zmniejszyła się o 2,48 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału – wynika z najnowszego raportu NASK. Trend spadkowy jest coraz silniejszy, a środków zaradczych brak.

Kondycja polskiej domeny krajowej rysuje się w coraz ciemniejszych barwach. Na koniec pierwszego kwartału w rejestrze .pl zarejestrowanych było 2 451 074 nazw. To o 62 417 mniej niż na koniec zeszłego roku, który polska ccTLD zamknęła z wynikiem 2 513 491 nazw. W ujęciu kwartalnym spadek wyniósł więc 2,48 proc. – o 0,88 proc. więcej niż w poprzednim kwartale, gdy z rejestru ubyło 40 268 adresów.

Również w trzecim kwartale polska końcówka krajowa straciła w stosunku do poprzednich trzech miesięcy. Wówczas ubytek wyniósł 8461 nazw. Trend spadkowy pogłębia się zatem bardzo wyraźne, co ilustruje poniższa krzywa.

Niestety NASK w żaden sposób nie odnosi się do tej fatalnej tendencji. Kamil Sitarski, prezes tej instytucji, ani słowem nie komentuje spadków we wprowadzeniu do raportu. Można odnieść wrażenie, że dbałość o stabilny rozwój domeny .pl i przyrost liczby nazw z tą końcówką nie należy do priorytetów rejestru.

Kwestią podkreślaną niemal w każdym raporcie są natomiast różne aspekty wdrożenia mechanizmu DNSSEC. Również w najnowszym „wstępniaku” czytamy, że w ramach działań w obszarze cyberbezpieczeństwa rejestr „wdrożył w swoich systemach nowy sposób obsługi protokołu DNSSEC”, polegający na dziewięciokrotnym skróceniu czasu podpisywania i walidacji stref.

To oczywiście korzystna innowacja. Szkoda jednak, że nie koresponduje ona z przyrostem liczby domen zabezpieczonych protokołem DNSSEC, która na koniec Q1 2020 wyniosła 462 tys., co w ujęciu kwartalnym przekłada się na spadek o 62,5 tys. – mniej więcej tyle, ile wyniósł łączny spadek liczby domen .pl.

Warto przypomnieć, że w 2018 r. obsługiwane przez siebie domeny protokołem DNSSEC zabezpieczyła nazwa.pl. To dzięki tej decyzji łączna liczba adresów .pl objętych DNSSEC wzrosła do 490 tys. ze skromnych 40,5 tys.

W kontekście powyższych danych nasuwa się pytanie, z puli którego rejestratora pochodziła największa część usuniętych w pierwszym kwartale br. nazw. Niestety NASK od dłuższego czasu nie zamieszcza w swoich raportach danych na temat wyników poszczególnych registrarów.

Wraz ze spadkiem liczby adresów .pl zmalał odsetek odnowień. Na koniec Q1 2020 wyniósł on 65,07 proc., podczas gdy na koniec zeszłego roku – 65,43 proc. Tak wygląda tendencja od początku 2018 r.

Cień optymizmu pozostawiają wyniki rejestracyjne w rozbiciu na poszczególne miesiące. Okazuje się, że najwięcej rejestracji przypada na marzec, czyli miesiąc najbardziej „kryzysowy” w pierwszym kwartale. To wówczas doszło do wybuchu epidemii – a przynajmniej jego oficjalnego ogłoszenia – i częściowego zamrożenia gospodarki, a jednocześnie rozpoczęła się wzmożona aktywność w internecie. W marcu zarejestrowano łącznie 72 324 nazwy w domenie .pl, podczas gdy w styczniu 65 890, a w lutym 57 910.

Większą aktywność Polaków w cyberprzestrzeni potwierdza również podsumowanie raportu NASK. „Rekordowym zainteresowaniem cieszą się niektóre usługi internetowe i narzędzia, które umożliwiają bądź ułatwiają pracę zdalną. Odnotowano skokowy, nawet 20-krotny wzrost zainteresowania2 wideokonferencjami.” – czytamy w opracowaniu.

I dalej: „Konieczność przeniesienia lekcji, wykładów oraz szkoleń do Internetu skutkowała wzrostem zainteresowania domenami identyfikowanymi z edukacją. W pierwszym kwartale 2020, a szczególnie w marcu, Rejestr domeny .pl odnotował znaczny wzrost liczby rejestracji nazw w domenie .edu.pl – wzrost o 675 w stosunku do ostatniego kwartału 2019. W Rejestrze odnotowano również wzrost rejestracji w domenie .szkola.pl”.

Tagi: .pl, NASK