Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Spółka posługująca się końcówką .xyz zebrała 200 milionów dolarów

Spółka posługująca się końcówką .xyz zebrała 200 milionów dolarów

Końcówka .xyz zyskała kolejnego prestiżowego „sojusznika”. Chodzi o fundusz inwestycyjny The Engine, założony przez Massachusetts Institute of Technology, który posługuje się adresem w tej trzyliterowej domenie.

W adopcji i upowszechnieniu nowych domen kluczową rolę odgrywają brandy. Im bardziej rozpoznawalne dla masowego odbiorcy, tym lepiej, ale również tym lepiej, im bardziej prestiżowe. W sierpniu 2015 r. gruchnęła wieść o powołaniu spółki Alphabet, która stała się formalnym właścicielem Google. Dla branży domen wieść była jednak znacznie bardziej sensacyjna niż dla ogółu opinii publicznej. Firma bowiem na swój adres wybrała ABC.xyz. Kompozycja pasowała jak ulał to tego brandu, a jednocześnie stanowiła świetną formę promocji dla największego rejestru nTLD.

Od tego czasu spółka XYZ.com nie miała równie świetnego PR-u, ale wygląda na to, że jej „klejnot w koronie” cieszy się zainteresowaniem również innych, bardzo poważnych rynkowych graczy. Jak wynika z publikacji m.in. na łamach Bloomberga, fundusz inwestycyjny The Engine, założony przez najbardziej znaną uczelnię techniczną na świecie Massachusetts Institute of Technology, zdołał zgromadzić 200 milionów dolarów finansowania od inwestorów. Sprawa może nie byłaby warta dłuższej wzmianki, gdyby nie fakt, że spółka posługuje się adresem w rozszerzeniu .xyz, mianowicie Engine.xyz.

Wiele osób z branży domen krytykowało tę domenę jako niepoważną i bezsensowną. Okazuje się jednak, że stanowi ona atrakcyjną ofertę dla poważnych przedsięwzięć, które szukają bardziej elastycznych możliwości brandingowych niż te, które oferuje .com. Nie bez znaczenia jest też fakt, że .xyz jest obecnie drugą największą domeną spośród nTLD, liczącą niemal 2,5 miliona zarejestrowanych nazw. Sporą rolę odgrywa też sprawna promocja tej końcówki, której wprowadzeniu na rynek towarzyszył agresywny marketing. Czasem zbyt agresywny, o czym świadczy niedawny spadek w statystykach tej domeny. Wydaje się, że szefowie XYZ.com przyjęli strategię promocyjną „nieważne jak, byle głośno”, która – jak się wydaje – na dłuższą metę okazała się dla nich opłacalna. Spadek wyników .xyz przeszedł niezauważony przez większość mediów, w szczególności tych e-biznesowych, które o końcówce .xyz nieraz się rozpisywały.

Tagi: , , ,

Tutaj możesz komentować