Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Kompromitacja registrarów? Żaden z nich nie „zaliczył” audytu ICANN

Kompromitacja registrarów? Żaden z nich nie „zaliczył” audytu ICANN

Stuprocentowy „fail” – to wynik audytu ICANN dotyczącego zgodności działania rejestratorów z wytycznymi zawartymi w umowach akredytacyjnych. Wśród firm, które oblały test były największe marki branży domen.

Audyt przeprowadzony przez ICANN objął 55 spółek. Wśród nich były największe podmioty rynku rejestracyjnego, takie jak Google, 1&1, Tucows, Register.com czy chiński Xin Net. Żadna z firm badanych przez ekspertów ICANN nie zaliczyła testu. U 86 proc. z nich stwierdzone zostały co najmniej trzy uchybienia w stosunku do zapisów 2013 Registrar Accreditation Agreement, czyli umowy akredytacyjnej, jaką rejestratorzy podpisują z ICANN. Dokument ten zawiera szereg zaleceń i specyfikacji, m.in. dotyczących sposobu prowadzenia baz whois, świadczenia usługi prywatności i rejestracji by proxy, przechowywania i przetwarzania danych, a także odpowiedzialności prawnej rejestratorów i korzyści wynikających z prowadzenia rejestracyjnego biznesu.

Najbardziej problematyczne okazały się zapisy zawarte w rozdziałach 3.7.7.1–3.7.7.12, dotyczące terminologii obecnej w umowach rejestracyjnych stosowanych przez registrarów oraz sposobu weryfikacji danych kontaktowych abonentów. Ze zgodnością w tej kategorii miało problemy trzy czwarte audytowanych registrarów. Ponad połowa rejestratorów nie wywiązała się ze zobowiązań dotyczących odpowiadania na doniesienia o nadużyciach związanych z wykorzystaniem domen. W jednym przypadku ICANN powiadomił registrara o poważnym naruszeniu zasad umowy. Mimo to żadne z zaniedbań nie okazało się na tyle poważne, by doprowadzić do zerwania kontraktu przez audytora. Dwóch registrarów zdecydowało się na samodzielne zakończenie kontraktu z ICANN.

Audyt prowadzony jest przez ICANN w sposób cykliczny. W ostatniej turze do kontroli zostali zakwalifikowani registrarzy, którzy nie byli objęci audytem w ciągu kilku ostatnich lat, u których wykryto uchybienia podczas poprzednich kontroli lub którzy byli blisko naruszenia postanowień umowy akredytacyjnej.

Ostatni audyt został rozpoczęty we wrześniu zeszłego roku kontrolą dokumentacji przedłożonej ICANN przez rejestratorów. Po „oblanym” przez registrarów teście wdrożono fazę naprawczą, która trwała od stycznia do maja br.

Tagi: , , , ,

Tutaj możesz komentować