Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Jak wycenić wartość domeny?

Jak wycenić wartość domeny?

Jedną z trudności związanych ze sprzedażą domeny jest realistyczna wycena jej wartości. Zbyt wysoka cena odstraszy nabywcę, zbyt niska przyniesie stratę sprzedającemu. Jakimi kryteriami należy się kierować oceniając, ile warta jest domena?

Wartość adresu internetowego jest płynna i względna w większym stopniu niż wartość większości innych usług i towarów. Wiąże się to z unikalnym charakterem domen. Ceny nazw z końcówkami TLD nie są standaryzowane przez rynek na podobnej zasadzie, jak ceny produktów wytwarzanych masowo. Jeśli dany sklep żąda zbyt wysokiej, naszym zdaniem, kwoty za toster, możemy sprawdzić cenę towaru u innych sprzedawców. Wówczas zwykle okazuje się, że rozbieżności nie są zbyt duże – istnieje przedział stawek, który stanowi pewnego rodzaju rynkowy standard cenowy dla tego produktu.

Z domenami jest inaczej. Na ich wartość wpływa wiele czynników, często zmieniających się w czasie i różniących się nawet w zależności od konkretnego adresu. W praktyce, wyceniając domenę, często posługujemy się intuicją, a ocena kryterialna służy jedynie do racjonalizacji naszych „przeczuć”. Choć takie działanie może wydać się nieprofesjonalne, to w przypadku doświadczonych inwestorów intuicja odgrywa znakomitą rolę. Często bowiem nie uświadamiamy sobie w pełni szerokiej gamy zmiennych mających znaczenie dla wyceny danego adresu internetowego. W takich sytuacjach intuicja – „głos podświadomości”, który czerpie z bogatego doświadczenia – jest na wagę złota.

Jednak w biznesie racjonalny filtr nakładany na „przeczucia” jest niezbędny. Również dlatego, że ewentualne negocjacje z klientem wymagają posłużenia się racjonalną argumentacją. Pytanie, w jaki sposób „filtrować” przeczucia, według jakich kryteriów wyceniać wartość adresu internetowego, prawdopodobnie nigdy nie doczeka się wyczerpującej odpowiedzi. Wielu inwestorów opracowało własne sformalizowane systemy ocen. Niektóre z nich uwzględniają nawet kilkadziesiąt czynników. Jednak nie wszystkie z nich mają zastosowanie dla każdego przypadku transakcji. Sprzedając domenę rynkowemu gigantowi zapewne posłużymy się innym zestawem kryteriów oceny, niż w sytuacji, gdy naszym klientem będzie fundacja charytatywna lub hobbysta.

Podstawowym problemem związanym z zastosowaniem wielokryterialnych metod wyceny jest jego czasochłonność. Dlatego w praktyce wycena domen zazwyczaj łączy w sobie dwie „techniki”: intuicyjną i kryterialną. Przy czym ta ostatnia ograniczona jest do kilku, maksymalnie kilkunastu czynników – zazwyczaj opisanych w formie prostych pytań. W wielu przypadkach doświadczenie handlowe podpowiada inwestorom analogiczne kwestie, zdarzają się jednak rozbieżności. Z kolei tym inwestorom, którzy na doświadczenie dopiero pracują, mogą się przydać podpowiedzi ze sprawdzonych źródeł. Ciekawy zestaw wskazówek dotyczących wyceny domen zaproponował na swoim blogu amerykański  domainer Elliot Silver. Jak sam twierdzi, to tylko niektóre z kryteriów, jakimi posługuje się przy ocenie wartości adresów internetowych. Do poniższego zestawu sugestii warto więc dołączyć przemyślenia własne lub zaczerpnięte z innych źródeł.

1. Ile reklamodawcy płacą w programie AdWords za obecne w nazwie słowa kluczowe?
2. Na ilu podobnych domenach powstają strony internetowe i kto je tworzy?
3. Jakie były kwoty transakcji w przypadku podobnych domen?
4. Ile wynosiły żądane stawki w przypadku podobnych domen?
5. Ile firm działa w branży, do której odnosi się domena?
6. Ile firm wykupuje reklamy dla hasła zawartego w nazwie domeny?
7. Jaki dochód przynosi domena?
8. Ile sam zapłaciłem za domenę?
9. W jakiej kondycji finansowej znajduje się moja działalność?
10. Kim jest osoba/firma składająca ofertę na domenę?
11. Ile zapytań ofertowych otrzymałem na temat tej domeny?
12. Jakie były poprzednie oferty dla tej domeny?
13. Kiedy otrzymałem ostatnie oferty dla tej domeny?
14. Czy pieniądze ze sprzedaży wystarczą na zakup lepszej domeny?
15. Jak szybko otrzymam zapłatę?
16. Jak skomplikowana jest umowa?

Niektóre z powyższych kryteriów wymagają dłuższej kwerendy, inne dotyczą kwestii nie zawsze łatwych do zweryfikowania, jednak na sporą część tych „pytań pomocniczych” zwykle jesteśmy w stanie udzielić szybkiej odpowiedzi. I to właśnie one umożliwiają wstępne ustalenie, czy finalizacja transakcji na negocjowanych warunkach w ogóle ma sens. Jeśli tak, wówczas można się pokusić o bardziej zniuansowaną ocenę opłacalności zakupu/sprzedaży czy związanego z domeną przedsięwzięcia.

Tagi: , ,

Tutaj możesz komentować