Amerykańska spółka Travelzoo sprzedała adres Fly.com za 2,89 miliona dolarów. Nabywca pozostaje nieznany, jednak transakcja została potwierdzona w raporcie do komisji papierów wartościowych.

1 lipca ICANN podpisze z Verisign nową umowę rejestracyjną dotyczącą obsługi końcówki .net. Przewiduje ona standardową podwyżkę ceny nazw, ale nie wprowadza antycybersquatterskiego mechanizmu URS.

To jedna z najwyższych sprzedaży tego roku. Trójliterówka OFO.com zmieniła abonenta za ponad milion dolarów. Wiadomość o transakcji nie ma oficjalnego charakteru, ale została potwierdzona przez brokera oraz Rona Jacksona z DNJournal.com.

To druga najwyższa transakcja w tym roku. Adres 20.com został sprzedany za 1,75 miliona dolarów. Nabywca jest nieznany, jednak z dużym prawdopodobieństwem jest to klient z Chin.

„Chips” to żargonowe określenie domen, które osiągają wysokie ceny na rynku chińskim. Nazwy z tej kategorii w ciągu trzech ostatnich lat zdziesięciokrotniły swoją wartość.

Amerykański gigant handlu detalicznego kupił adres Shoes.com i powiązane z nim aktywa za 9 milionów dolarów. Nie jest to transakcja czysto domenowa, jednak nie ma wątpliwości, że adres stanowi najbardziej wartościową składową przejęcia.

Zaczynał od parkowania domen. Dziś prowadzi średnio jedną aukcję rocznie, ale w ciągu trzech lat zarobił dla swoich szefów 10 milionów dolarów, a sam odrzucił ofertę zakupu domeny opiewającą na 1,5 miliona dolarów.

Domena HH.com została sprzedana chińskiej firmie brokerskiej. Cena nie została podana do wiadomości, jednak z dużym prawdopodobieństwem przekroczyła wartość miliona dolarów.

Lutowe wyniki sprzedaży na światowym rynku wypadają dosyć skromnie. Tymczasem nad Wisłą doszło do prawdziwej niespodzianki. Nazwa z końcówką .pl zmieniła abonenta za 123 tys. zł.

Amerykański gigant z branży e-commerce kupił domenę Amazon.se. Kilka dni wcześniej spółka ogłosiła plan stworzenia trzech centrów danych w Szwecji. Wszystko wskazuje na to, że koncern zamierza wejść na kolejny europejski rynek.