Jeden z największych rejestratorów domen na świecie zaliczył potężną wpadkę wizerunkową. Błąd w systemie obsługi DNS sprawił, że zakłócone zostało działanie 350 tys. adresów utrzymywanych w eNom.

Donuts, największy rejestr nTLD, opublikował podsumowanie swoich wyników za zeszły rok. Okazuje się, że nowe domeny zarządzane przez ten rejestr radzą sobie całkiem nieźle. A pod względem wskaźnika odnowień zdecydowanie lepiej niż końcówka .pl.

Donuts, największy rejestr nTLD, ogłosił plan przejęcia Rightside. Kwota transakcji wyniesie 213 milionów dolarów. Gigant z Bellevue zapłaci 10,6 dolara za każdą akcje przejmowanej spółki.

Spółka Rightside Group sprzedała rejestratora eNom firmie Tucows za 83,5 miliona dolarów. Dzięki akwizycji eNom Tucows stanie się „numerem dwa” na światowym rynku rejestracji adresów internetowych.

Firma Donuts, największy rejestr nowych końcówek, sprzedał adres Co.ltd za 115 tys. dolarów. Nabywcą jest chińska instytucja Hangzhou E-Business Institute.

Spółka Rightside, rejestr nowych domen, odrzucił ofertę Donuts, największej firmy w segmencie nTLD. Propozycja dotyczyła wykupienia wszystkich nowych końcówek obsługiwanych przez Rightside za 70 milionów dolarów.

Spółka Donuts, największy operator nowych domen, zaproponowała firmie Rightside odkupienie wszystkich znajdujących się w jej posiadaniu końcówek nTLD. Oferowana stawka wynosi 70 milionów dolarów.

Rejestr domeny .london pochwalił się wysokimi wynikami przedłużeń nazw w tym rozszerzeniu. Niestety nie są one do końca miarodajne. Wskaźniki odnowień zarówno .london, jak i innych nowych domen są z reguły niższe, choć znacząco różnią się między sobą.

Domena .science, która wystartowała pod koniec lutego br., odnotowuje rekordowe wzrosty. Dotychczas w żadnej innej nowej końcówce nie rejestrowano tylu nazw dziennie. Obecnie domena .science znajduje się na szóstym miejscu rankingu TLD z wynikiem ok.