Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Verisign nie podniesie cen domen do końca roku i zniesie płatności za wykupienie wygasających nazw

Verisign nie podniesie cen domen do końca roku i zniesie płatności za wykupienie wygasających nazw

Verisign obiecał, że nie podniesie cen rejestracji i utrzymania nazw z końcówkami .com i .net do końca roku. Co ciekawe, decyzja o podwyżkach nie została jeszcze zatwierdzona przez ICANN.

W styczniu informowaliśmy, że w domenach .com i .net szykują się podwyżki w tempie do 7 proc. rocznie. Rejestr tych końcówek, Verisign, po czterech latach zarobiłby na nich 361 milionów dolarów. Decyzja została już uzgodniona z ICANN, jednak nie została jeszcze formalnie zatwierdzona przez tę instytucję.

Verisign zdobył się jednak ten gest „wielkoduszności” i obiecał wstrzymać się z podwyżkami do końca tego roku. Decyzja została ogłoszona we wpisie na blogu organizacji, wraz z informacjami na temat szeregu innych zmian w funkcjonowaniu rejestru. Można w nim przeczytać, że Verisign już w styczniu utworzył grupę zadaniową do monitorowania sytuacji związanej z epidemią koronawirusa. Jej działania zaowocowały m.in. decyzjami dotyczącymi ograniczenia podróży i spotkań oraz wdrożenia szeregu procedur mających na celu ochronę personelu organizacji i klientów.

Kilka dni po tej publikacji Verisign ogłosił, że zniesie opłaty za odnowienie wygasającej domeny. W przypadku nazw .com i .net chodzi o trzydziestodniowy okres, tzw. redemption period, kiedy nazwa znajduje się w fazie wygasania i może zostać odnowiona przez abonenta za dodatkową opłatą, zanim ponownie stanie się dostępna do rejestracji.

Problem w tym, że Verisign znosi opłatę, którą obciąża rejestratorów. Decyzja, czy abonenci zapłacą mniej, należy więc do poszczególnych dystrybutorów adresów .com i .net. Klient końcowy może zatem nie odczuć „taryfy ulgowej”, jeśli rejestrator, z którego usług korzysta, nie zdecyduje się na zniesienie opłat, którymi obciąża tego typu operacje.

Tagi: , , , ,

Tutaj możesz komentować