Koniec cenzury w USA. Rząd znosi zakaz używania przekleństw w domenach
Neustar uzyskał zgodę NTIA na dopuszczenie przekleństw do rejestracji w nazwach z końcówką krajową USA. Zakaz obowiązywał od momentu, kiedy rejestr wygrał prawo do zarządzania domeną .us.
National Telecommunications and Information Administration (NTIA) – Krajowa Administracja Telekomunikacji i Informacji wchodząca w skład amerykańskiego Departamentu Handlu – podpisała z Neustar kontrakt na obsługę adresów .us w 2002 r. Umowa przewidywała zakaz rejestracji wyrazów uznawanych za nieparlamentarne. Klauzula pojawiała się również w odnowionych kontraktach. Jednak w lipcu br. do umowy dołączono poprawkę, która znosi ten wymóg.
Prawną podstawą do zastosowania klauzuli był wyrok amerykańskiego Sądu Najwyższego z 1978 r. w postępowaniu Federalnej Komisji Łączności (FCC) przeciwko stacji radiowej Pacifica Foundation. Rozgłośnia nadała słynny monolog George’a Carlina: „Seven Words You Can Never Say on Television”. Tytułowe siedem słów, użytych w stand-upie przez komika, to „shit”, „piss”, „fuck”, „cunt”, „cocksucker”, „motherfucker” i „tits”.
Jeden ze słuchaczy poczuł się urażony i zgłosił sprawę do FCC, która nadała jej bieg prawny. Wyrok sądowy w tym sporze stał się podstawą stosowania w USA cenzury w zakresie używania „nieprzyzwoitych słów” w mediach publicznych.
Dotknęła ona również branżę domen – na szczęście w nieznacznym stopniu. Choć wulgaryzmy zostały zakazane w strefie .us, to jednak są dopuszczalne w .com i innych dużych rozszerzeniach generycznych, jak .org czy .net. Początkowo wprawdzie cenzura funkcjonowała również w tych domenach, ale wraz ze zwiększeniem się konkurencji ze strony innych końcówek wprowadzanych na rynek przestała być stosowana. Co sprawiło, że .us uwalnia się od tych ograniczeń dopiero teraz?
Stało się to po tym, jak Electronic Frontier Foundation wraz z Cyberlaw Clinic, jednostką działającą przy Harvard Law School, złożyły oficjalną skargę do rządu amerykańskiego w sprawie zawieszenia przez rejestr Neustar domeny FuckNazis.us. Adres miał posłużyć do zbiórki pieniędzy na walkę z ugrupowaniami skrajnie prawicowymi działającymi na terenie USA. Nazwa została zarejestrowana w 2017 r., ponieważ procedura nie przewidywała cenzury prewencyjnej, a jedynie zawieszanie nazw zawierających niedopuszczalne terminy już po dokonaniu ich rejestracji. Obecnie strona jest już dostępna i wyświetla się pod nią wpis zatytułowany „Fuck Nazis Uncensored”. Najwyraźniej w strefie .us można już czuć się swobodnie.
Tagi: .us, cenzura, Neustar, NTIA, Stany Zjednoczone, wulgaryzmy