Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Ceny dostępu do whois mogą wzrosnąć. To skutek opóźnienia prac nad nowym systemem

Ceny dostępu do whois mogą wzrosnąć. To skutek opóźnienia prac nad nowym systemem

Reforma whois ciągnie się w nieskończoność. Prace nad systemem SSAD, który ma zastąpić dotychczasowe rozwiązanie, ponownie zostały opóźnione. Finalnie może się to odbić na cenie dostępu do nowego narzędzia.

W marcu tego roku rada dyrektorów ICANN dała organizacji sześć miesięcy na sfinalizowanie tzw. Operational Design Phase (OPD), czyli fazy projektu operacyjnego SSAD – systemu standaryzowanego dostępu i ujawniania danych abonenckich (ang. System for Standardized Access and Disclosure), który ma zastąpić obecny system whois. Deadline minął jednak pod koniec września, a ICANN nie wywiązał się z zadania. Nowy termin nie został jeszcze wyznaczony. Prawdopodobnie nastąpi to podczas zaplanowanej na ten miesiąc konferencji.

SSAD jak sposób na RODO

O SSAD pisaliśmy już kilkakrotnie. Chodzi o projekt systemu zakładający nowy model dostępu do danych abonenckich. Zgodnie z założeniami twórców ma on na celu „minimalizację szkód”, jakie RODO (ang. GDPR) przyniosło organom ścigania, właścicielom własności intelektualnej, analitykom bezpieczeństwa i innym stronom przez domyślne ukrywanie kluczowych danych rejestracyjnych. W praktyce chodzi więc o stworzenie scentralizowanego punktu dostępu, z którego obficie mogłyby korzystać organy ścigania i agencje ochrony własności intelektualnej. SSAD zapewniałby im dostęp do danych abonenckich od rejestrów i rejestratorów. Rolą Korporacji Internetowej miałoby być gwarantowanie przestrzegania procedur: zarządzanie dostępem do danych i odpowiadanie za uwierzytelnienie strony żądającej dostępu.

ODP to nowy proces w repertuarze ICANN (niedawno zastosowany również w pracach nad nową rundą programu nTLD). Ma on na celu doprecyzowanie stanowiska społeczności internetowej biorącej udział w konsultacjach na temat kluczowych decyzji podejmowanych przez Korporację. Pozwala też na opracowanie realistycznej i skutecznej mapy drogowej opartej na rekomendacjach społeczności.

Skąd się biorą opóźnienia we wdrożeniu SSAD?

W przypadku SSAD opóźnienia wynikają nie tylko z trudności w osiągnięciu konsensusu co do ostatecznego kształtu systemu – część interesariuszy zwracała uwagę na sporą dozę uznaniowości i zbyt niski poziom automatyzacji w działaniu narzędzia. Chodzi również o problemy związane z pozyskaniem twórców i dostawców odpowiednich rozwiązań technologicznych umożliwiających wdrożenie usługi. Dotychczasowi kandydaci do współpracy nie są w stanie spełnić wszystkich wymagań i mogą sprawdzić się tylko na niektórych odcinkach współpracy.

Jedno z kluczowych wyzwań dotyczy trudności w przewidzeniu, ile osób i z jaką częstotliwością będzie korzystać z SSAD. Jeśli system okaże się zbyt drogi lub nie będzie w stanie dostarczyć wymaganych wyników, będzie używany rzadziej. Jeśli okaże się efektywny i odpowiednio tani, wyszukań będzie znacznie więcej. ICANN musi więc odpowiednio wyważyć szacunki dotyczące kosztów, funkcjonalności i poziomu wykorzystania SSAD.

Obecnie zakładane widełki są bardzo szerokie. Instytucja prognozuje, że z systemu będzie korzystać od 25 tys. użytkowników wykonujących 100 tys. zapytań rocznie do 3 milionów userów wykonujących 12 milionów zapytań. Rozpiętość tych szacunków stanowi najlepszą ilustrację tego, jak daleki jest ICANN od końcowych wniosków na temat rozwiązań w sprawie SSAD.

Koszty SSAD zostaną przerzucone na użytkowników

Problem w tym, że im dłużej trwają prace, tym większe pociągają za sobą koszty, a to oznacza większe obciążenie dla użytkowników końcowych, na których te koszty zostaną przerzucone. Podczas niedawnego webinaru CEO ICANN Göran Marby stwierdził: „ICANN nie powinien ponosić kosztów działania systemu. Koszty powinny zostać poniesione przez użytkowników”.

Według niedawnych szacunków stworzenie SSAD ma kosztować 9 milionów dolarów, mniej więcej tyle samo ma wynieść koszt jego rocznego utrzymania. Według różnych stanowisk miałyby go ponosić podmioty żądające dostępu do danych lub… sami abonenci, których dane są przedmiotem żądania.

Tagi: , , , , ,

Tutaj możesz komentować