Łączna wartość sprzedaży trójliterowych nazw z końcówką .com spadła o 5 milionów dolarów rok do roku. To trend, który trwa już od kilku lat.

Wygląda na to, że trójliterówki są na wyczerpaniu. To jedna z najcenniejszych kategorii domen, ale transakcji realizowanych w tym segmencie ubywa. Prawdopodobnie wynika to z faktu, że wiele adresów w tym formacie znalazło już klientów końcowych i zwyczajnie zniknęło z rynku wtórnego.

Większość trójliterówek to akronimy, keywordów jest znacznie mniej, a to one są najbardziej wartościowe. Część nazw złożonych z trzech liter może sprawdzać się w obu rolach. Przykładem jest domena ICE.com, sprzedana w 2018 r. za 3,5 miliona dolarów. Nazwa oznacza lód, a w slangu m.in. biżuterię. Jednak obecnie wykorzystywana jest jako akronim nazwy Intercontinental Exchange.W 2018 r. na listę transakcji trafiła jeszcze jedna literówka: DXL.com, sprzedana za 1,15 miliona USD. W 2019 r. ujawniono tylko jedną sprzedaż tego typu nazwy za kwotę siedmiocyfrową. Chodzi o domenę EKO.com, która zmieniła abonenta za 1,5 miliona dolarów.

Oto, jak wyglądają wyniki sprzedażowe dla domen LLL.com z dwóch poprzednich lat. Rok 2018 wypada pod każdym względem lepiej.

2018
Liczba ujawnionych sprzedaży: 92
Łączna wartość transakcji: 10,1 miliona dolarów
Średnia wartość transakcji: 109,5 tys. dolarów
Najwyższa transakcja: 3,5 miliona dolarów

2019
Liczba ujawnionych sprzedaży: 76
Łączna wartość transakcji: 4,7 miliona dolarów
Średnia wartość transakcji: 61,6 tys. dolarów
Najwyższa transakcja: 1,5 miliona dolarów

Tagi: .com, sprzedaże, trójliterówki