ICANN może zablokować próbę przejęcia Afilias przez Donuts
Rada dyrektorów ICANN zamierza przedyskutować kwestię przejęcia Afilias przez Donuts. Interwencja na tym poziomie władz Korporacji Internetowej należy do rzadkości. Istnieje możliwość, że akwizycja zostanie zablokowana.
W czwartek rada dyrektorów ICANN zbierze się, żeby przedyskutować „wniosek o zgodę na zmianę własności spółki Afilias” (“Afilias Change of Control Approval Request”). To bardzo rzadki przypadek – przejęcia zwykle nie budzą zainteresowania na tym szczeblu władz ICANN. Sytuacja jednak jest wyjątkowa.
Donuts to prawdziwy gigant w segmencie nTLD. Rejestr zarządza największym portfolio końcówek w ogóle i jednym z największych portfolio nazw na rynku nowych domen. Afilias to jeden z głównych konkurentów Donuts – w rankingu nTLD znajduje się na szóstym miejscu pod względem liczby obsługiwanych rozszerzeń.
Obie spółki mają w swoich zasobach jedne z najlepszych końcówek na rynku. Afilias posiada m.in. takie „perełki”, jak .bet, .pet, .bio czy .poker. Przejęcie tego rejestru znacząco wzmocniłoby pozycję rynkową Donuts, choć wciąż nie uczyniłoby tej firmy numerem jeden pod względem liczby utrzymywanych nazw z końcówkami nTLD – wyżej w rankingu znajdują się Shortdot i Radix. Wydaje się jednak, że wraz z popularyzacją nowych domen, Donuts mógłby zyskać gigantyczną przewagę rynkową nad konkurencją.
Szefostwo ICANN uznało, że sprawa jest warta zainteresowania, co samo w sobie warte jest odnotowania. Ostatni przypadek zaangażowania władz Korporacji na tym szczeblu miał miejsce w tym roku, gdy końcówkę .org próbował przejąć prywatny fundusz inwestycyjny Ethos Capital. Sprawa ocierała się jednak o „aferę” i nosiła wyraźne znamiona konfliktu interesów. Ostatecznie próba zakupu .org została zablokowana. Wcześniej podobnych interwencji ze strony ICANN praktycznie nie było, a liczne przejęcia realizowane były bez zainteresowania ze strony najwyższych władz tej instytucji.
W tym przypadku – w odróżnieniu od próby akwizycji .org – deal wydaje się „czysty”, wątpliwości budzi jednak jego skala i możliwość zbytniej koncentracji siły rynkowej w rękach jednego gracza. Donuts jest na dobrej drodze, by stać się odpowiednikiem GoDaddy i Verisign – uwzględniając istotne różnice – w segmencie nTLD.
Warto również zaznaczyć, że obecny prezes Donuts, Akram Atallah, jest byłym szefem działu domen globalnych w ICANN – sytuacja jest pod tym względem analogiczna do tej, która zachodziła w przypadku próby przejęcia .org. Jednak nie wydaje się, by Atallah nadużywał swoich „koneksji”. W przypadku .org dochodziła kwestia uwolnienia cen, co pozwoliłoby Ethos Capital na sfinansowanie przejęcia z kieszeni abonentów.
Tagi: Afilias, Donuts, ICANN, przejęcie