W tym miesiącu na rynek trafi ok. 1,88 miliona nazw w domenie .uk. To odpowiedniki adresów w rozszerzeniu .co.uk, których nie zarejestrowali w trybie wyłączności abonenci nazw na trzecim poziomie tej końcówki.

Inwestorom na Wyspach szykują się pokaźne łupy. Na rynek trafi ok. 1,88 miliona nazw w rozszerzeniu .uk – wynika z komunikatu Nominetu, rejestru brytyjskiej ccTLD. Dotychczas były one zastrzeżone i dostępne do rejestracji wyłącznie dla abonentów, którzy posiadali analogiczną nazwę w rozszerzeniu .co.uk lub innej subdomenie z brytyjską końcówką, np. .org.uk.

W trybie wyłączności oferowane były oczywiście wszystkie brytyjskie adresy, których łączna liczba przekracza 12 milionów. Jednak w przypadku 1,88 miliona z nich abonenci nie wyrazili zainteresowania rejestracją analogicznej domeny bezpośrednio w rozszerzeniu .uk. Taką możliwość Brytyjczycy mieli przez pięć lat – od czerwca 2014 r. do czerwca 2019 r.

Niektórzy załapali się na „swoje” domeny w ostatnim momencie. W marcu br. liczba nierozdysponowanych domen-analogów wynosiła 3,2 miliona. Od tego czasu zarejestrowano więc ponad 1,3 miliona nazw z końcówką .uk, z czego większość w czerwcu.

Z powyższych danych wynika, że bez domeny .uk pozostała prawie jedna szósta abonentów nazw z końcówką .co.uk lub innymi subdomenami .uk. Jednak faktyczna ich liczba jest większa – spora część domen .uk mimo ich rejestracji przez „prawowitych właścicieli” nie została przedłużona. W efekcie na rynku działa wiele adresów .co.uk, których administratorzy nie posiadają domeny potencjalnie bardziej wartościowej. To sytuacja, która może okazać się dla nich problematyczna w przyszłości. Dla inwestorów z kolei to okazja do „polowania” na cenne łupy.

Nominet zaczął uwalniać „nieprzygarnięte” domeny 1 lipca. Robi to partiami, w porządku alfabetycznym. Rejestratorzy już zasadzili się na najlepsze kąski. Nazwy premium oferowane w trybie prerejestracji sprzedają swoim klientom w trybie licytacji. 8 lipca Nominet zacznie uwalniać nazwy, które nie zainteresowały rejestratorów.

Procedurę krytykują mniejsi registrarzy, twierdząc, że brytyjski rejestr ich dyskryminuje, dając lepszą pozycję startową większym graczom, z głębszymi kieszeniami. Tych ostatnich stać bowiem na depozyty w wysokości 90 tys. funtów, umożliwiające wysyłanie 150 zapytań na minutę.

Wyszukiwarka uwalnianych domen dostępna jest na stronie https://search.name.uk.

Tagi: .co.uk, .uk, Nominet