Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


M+M powiąże adresy Ethereum z nową domeną. O co w tym chodzi?

M+M powiąże adresy Ethereum z nową domeną. O co w tym chodzi?

Czy w tym szaleństwie jest metoda? – chce się zapytać na wieść o planach M+M. Jeden z największych rejestrów nTLD chce powiązać końcówkę .luxe z usługą Ethereum Name Service. Wykorzystuje w tym celu karkołomny pomysł brandingowy.

Co wspólnego ma domena .luxe z usługą Ethereum Name Service, kojarzącą się raczej z kryptowalutami niż towarami luksusowymi? No cóż, zdaniem M+M końcówka nieźle sprawdza się jako akronim wyrażenia „Lets U Xchange Easily”, czyli „umożliwia ci łatwy handel”. Taką opinię podziela chyba niewiele osób. W każdym razie przedstawiciele branży domen zastanawiają się, czy propozycja jest „naprawdę bardzo spoko” czy raczej „naprawdę bardzo głupia”. O co w tym wszystkim chodzi?

Niezupełnie łatwo wytłumaczyć to w szczegółach, ale w ujęciu ogólnym sprawa wygląda następująco. Sieć Ethereum to platforma programistyczna powiązana z kryptowalutą o nazwie Ether (ETH). Umożliwia ona tworzenie opartych na blockchainie programów, np. smart contractów (to prawdopodobnie najpopularniejsze zastosowanie Ethereum poza samą kryptowalutą), a także emisję tokenów, czyli znaczników wartości będących czymś w rodzaju „niepełnowartościowej” kryptowaluty (takiej, która nie jest oparta na niezależnym blockchainie). Podobnie jak w sieci Bitcoin, również w Ethereum funkcjonują adresy portfeli. I podobnie jak w Bitcoinie stanowią one dość skomplikowany, niemnemoniczny ciąg znaków.

Usługa Ethereum Name Service ma na celu „uproszczenie” tego ciągu w sposób analogiczny do tego, w jaki system DNS „upraszcza” niemnemoniczne adresy IP. Chodzi o to, żeby, podając kontrahentowi adres portfela, w którym przechowujemy jednostki Etheru, nie trzeba było wygrzebywać nieczytelnego ciągu znaków ze „schowka” na urządzeniu – a zamiast tego można było przekazać adres złożony z sensownej kombinacji liter, przypominający adres domeny internetowej. Dotychczas taką usługę można było realizować za pomocą nazw w rozszerzeniu .eth.

Problem w tym, że proces zakupu adresów Ethereum jest skomplikowany i niepraktyczny. Oczywiście nie jest to przeszkoda dla inwestorów, którzy w nową niszę włożyli już 30 milionów dolarów (a ściślej jednostek Etheru o takiej wartości). Dzięki partnerstwu Ethereum z M+M sprawa może się znacznie uprościć. Integracja domeny .luxe z systemem ENS pozwoli na prostą rejestrację nazw z „luksusową” końcówką, które będą mogły funkcjonować jako adres portfela ENS.

„Zgodnie z umową dowolna nazwa wybrana przez abonenta w rejestrze .luxe może zostać powiązana przez blockchain Ethereum z 40-znakowym identyfikatorem hash, który obecnie odnosi się do dowolnego aktywa systemu Ethereum lub usługi wspierającej ten system. W efekcie łatwa do zapamiętania nazwa z końcówką .luxe może stanowić publiczny identyfikator dla aktywa Ethereum należącego do danej osoby i zastąpić skomplikowany 40-znakowy identyfikator w postaci hashu” – czytamy w komunikacie prasowym.

Zdaniem MMX, spółki będącej właścicielem rejestru M+M, rynkowy potencjał usługi .luxe jest „znaczący”. Główny obszar zastosowania to portfele kryptograficzne i wschodzące rynki smart contractów oraz zdecentralizowanych aplikacji. Co istotne, adresy .luxe, w odróżnieniu od adresów .eth, będą dostępne również w systemie DNS, co oznacza, że będzie można zajrzeć pod nie z poziomu przeglądarki internetowej. Będzie można również tworzyć w nich adresy e-mail. W efekcie domena z tą końcówką może nam zapewnić potrójną funkcjonalność: strony osobistej, osobistego adresu kontaktowego i osobistego portfela.

Cały projekt wydaje się zaawansowany technologicznie i dosyć abstrakcyjny – szczególnie jeśli wziąć pod uwagę sposób rozszyfrowania rozszerzenia. Jeśli jednak to pionierskie przedsięwzięcie wypali, niewykluczone, że w ślady M+M pójdą inne rejestry, a za kilka lub kilkanaście lat tego typu usługa stanie się standardem.

Rejestracja nazw .luxe dla posiadaczy znaków towarowych rozpoczyna się 9 sierpnia i potrwa do 8 października. Następnie do 25 października szansę na rejestrację domeny .luxe otrzymają posiadacze adresów .eth, którzy będą mogli zakupić analogiczną nazwę. Po tej fazie nastąpi siedmiodniowy Early Access Period, czyli okres sprzedaży domen premium za podwyższone stawki, a rejestracja w trybie kto pierwszy, ten lepszy rozpocznie się 30 października br.

Tagi: , , , , , , ,

Tutaj możesz komentować