GoDaddy zapłacił 80 milionów dolarów za dwie domeny najwyższego poziomu: .club i .design – tak wynika z raportu finansowego spółki. To prawdopodobnie najdroższe przejęcie nTLD.

Potęga GoDaddy na rynku domen rośnie w oczach. Gigant przejmuje 28 nowych domen od MMX za 120 milionów dolarów. Dodatkowo za nieujawnioną kwotę zakupił końcówki .club i .design.

Colin Campbell, CEO rejestru .club, we wpisie na Twitterze poinformował o sprzedaży rekordowej liczby domen premium. W ciągu jednego dnia nabywców znalazły aż 72 topowe adresy z tą końcówką.

Google wielokrotnie zaprzeczał, że domena wpływa na pozycję strony w internecie. Eksperyment przeprowadzony przez firmę SEO pokazuje jednak co innego. To nie pierwszy tego typu przypadek.

Rejestr końcówki .club poinformował, że łączna wartość sprzedanych przez niego nazw do lipca br. wyniosła 4 056 160 dolarów. Najdrożej dotychczas sprzedaną domeną .club jest Wine.club, za którą zapłacono 140 tys. dolarów.

Na rynku premium przybywa sprzedaży. Zarabiają na nich jednak rejestry, nie domainerzy. Operator końcówki .club ogłosił, że w listopadzie wzbogacił się o 1,6 miliona dolarów dzięki sprzedaży adresów z wyższej półki cenowej.

Kwiecień przyniósł niespodziankę na rynku polskim: sprzedaż domeny CzesciSamochodowe.pl za niemal 10 tys. dolarów. Natomiast na rynku światowym najdroższą domeną zeszłego miesiąca była domena numeryczna 52.com, sprzedana za niemal 1,8 miliona dolarów.

Firma Donuts, największy uczestnik programu nTLD, wystartowała z kampanią reklamową promującą nowe końcówki. Głównym jej adresatem są mali i średni przedsiębiorcy.

Sedo pochwaliło się najwyższymi transakcjami domenowymi sfinalizowanymi za pośrednictwem tej giełdy w zeszłym roku. „Jedynką” na liście jest dwuliterówka MM.com sprzedana za 1,2 miliona dolarów.

Adres Credit.club, wyceniany przez rejestr końcówki .club na 200 tys. dolarów, został zarejestrowany za bazową stawkę abonamentową w wysokości 10,99 USD. Wszystko przez błąd w systemie.