Za Crypto.com nabywca zapłacił 12 milionów dolarów
Pojawiła się konkretna stawka w sprawie sprzedaży domeny Crypto. Jak wynika z doniesień serwisu Cheddar.com, spółka Monaco zapłaciła za adres 12 milionów dolarów.
Pojawiła się konkretna stawka w sprawie sprzedaży domeny Crypto. Jak wynika z doniesień serwisu Cheddar.com, spółka Monaco zapłaciła za adres 12 milionów dolarów.
Wszelkie skojarzenia ze światem wykreowanym przez Orwella wydają się uzasadnione. Polski rząd zamierza stworzyć „centralny rejestr domen internetowych służących do oferowania towarów i usług niezgodnie z przepisami prawa”. Projekt pachnie cenzurą na masową skalę.
To najwyższa w tym roku ujawniona sprzedaż na polskim rynku. Adres Przedszkole.pl zmienił abonenta za kwotę 80 tys. zł netto. Nabywcą jest spółka Avano.
Verisign opublikował raport podsumowujący pierwszy kwartał bieżącego roku na rynku domen. Z danych zawartych w opracowaniu wynika, że liczba nazw zarejestrowanych we wszystkich TLD wzrosła do 333,8 miliona na koniec marca br.
Wielu domainerów poprzestaje na inwestycjach na rynku lokalnym. To rozwiązanie zachowawcze i bezpieczne, ale ograniczające możliwe zyski. W celu zwiększenia obrotów warto zastanowić się nad poszerzeniem obszaru działalności.
Crypto.com, jedna z najbardziej wartościowych domen na rynku wtórnym, zmieniła abonenta. Kwota transakcji nie została ujawniona. Domainerzy szacują, że adres może być warty od 5 do 10 milionów dolarów.
Najdrożej sprzedaną domeną w maju była trzyliterówka EEN.com, za którą zapłacono 300 tys. dolarów. Na pierwszym miejscu rankingu domeny .pl znalazł się adres BonusyBukmacherskie.pl ze stawką 5,1 tys. zł.
Chińskie ministerstwo przemysłu i technologii informatycznych (MIIT) zezwoliło rejestrowi domeny .co na pełny zakres działalności handlowej na terenie Chin. Może to zwiększyć popularność tej końcówki w Chinach i jej wartość na rynku wtórnym.
Jedną z „tradycyjnych” alternatyw dla domeny .com, w której od dawna brak wolnych keywordów, jest końcówka .net. Jeszcze kilka lat temu była ona „numerem dwa” rynku światowego. Czy utrzymała swój status i wciąż opłaca się w nią inwestować?
Państwo francuskie ostatecznie wygrało spór sądowy o domenę France.com i powiązany z nią znak handlowy. Sąd Unii Europejskiej odrzucił apelację amerykańskiej spółki próbującej bronić swoich praw do adresu i trademarku.