Przedsiębiorco, nie zostawiaj domeny w rękach dewelopera!
Warto mówić o tym do znudzenia, bo zawsze znajdą się tacy, którzy o tym nie wiedzą. Domena to jedno z najcenniejszych aktywów firmy. Kontroli nad nią nie można powierzać osobom trzecim.
Warto mówić o tym do znudzenia, bo zawsze znajdą się tacy, którzy o tym nie wiedzą. Domena to jedno z najcenniejszych aktywów firmy. Kontroli nad nią nie można powierzać osobom trzecim.
Przepraszam, po ile ta domena? Odpowiedź na to pytanie może zależeć od tego, kto pyta. Niektórym inwestorom nie zależy na znajomości tożsamości klienta. Dla innych to sprawa kluczowa.
16 stycznia na rynku zadebiutują domeny .dev i .inc. Obie budzą kontrowersje, choć z różnych względów. W przypadku pierwszej chodzi o jej „kolizyjność”, druga może stanowić łakomy kąsek dla cybersquatterów.
W 2008 r. spółka ESS Data Recovery kupiła domenę DataRecovery.com za 1,659 miliona dolarów. Po dziesięciu latach jej prezes bez cienia wątpliwości stwierdza, że wydatek się opłacił.
Liczba adresów internetowych we wszystkich rozszerzeniach wzrosła o 2,6 miliona kwartał do kwartału – wynika z najnowszego raportu Verisign. Aż 2 miliony z tego wyniku przypada na nazwy z końcówką .com.
EURid rozluźnia swoją politykę rejestracyjną – ale tylko nieznacznie. Domeny .eu mają stać się dostępne również dla osób mieszkających poza UE. Jednak pod warunkiem, że mają obywatelstwo jednego z jej państw. Obecnie prawo do rejestracji
Afilias wszczął postępowanie odwoławcze w sprawie przyznania końcówki .web koncernowi Verisign. Operator .com wygrał domenę podczas licytacji, działając za pośrednictwem „podstawionej”, bliżej nieznanej spółki.
To frontalny atak na domaining. Verisign opublikował na swoim blogu wpis, w którym sugeruje, że likwidacja wtórnego rynku domen przełożyłaby się na oszczędności w wysokości miliarda dolarów rocznie dla klientów końcowych.
Elon Musk ujawnił w poście na Twitterze, że zapłacił 11 milionów dolarów za adres Tesla.com. To druga najwyższa transakcja domenowa w historii oficjalnie potwierdzona przez co najmniej jednego z kontrahentów.
Amerykańska Agencja ds. Imigracji i Kontroli Celnej (ICE) poinformowała o zawieszeniu ponad miliona domen w ciągu roku. To efekt skoordynowanej, ogólnoświatowej walki z naruszeniami własności intelektualnej, m.in. przez sprzedaż podróbek online.