Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


W UK spadła liczba przypadków cybersquattingu

W UK spadła liczba przypadków cybersquattingu

Tak wynika z danych udostępnionych przez Nominet. To o tyle dobra wiadomość, że w od czasu rozpoczęcia programu nTLD mówiono raczej o nasileniu tego procederu.

Rejestr brytyjskiej końcówki krajowej opublikował dane, z których wynika, że w zeszłym roku zmniejszyła się liczba przypadków cybersquattingu w domenie .uk. W 2015 r. wniesiono 728 skarg DRS (Dispute Resolution Service), czyli wniosków o arbitraż według procedury obowiązującej w Wielkiej Brytanii. W kolejnym roku liczba ta spadła do 703. Spadek nie jest znaczny, ale świadczy o korzystnej tendencji – a przynajmniej braku tendencji niekorzystnej, czyli, w tym przypadku, wzrostowej.

Choć ogólny trend wydaje się pozytywny, to jednak wzrosła liczba domen, których dotyczyły skargi – z 745 do 785. Najprawdopodobniej wynika to jednak z faktu, że wielu abonentów posiada nazwy w dwóch wariantach domenowych: z końcówką .co.uk i .uk.

Po uwolnieniu brytyjskiej TLD do rejestracji abonenci adresów .co.uk mogli starać się o pozyskanie  analogicznych adresów w domenie .uk, posiadając prawo pierwokupu takiego adresu. W efekcie spory zgłaszane do domen .co.uk w niektórych przypadkach mogą również dotyczyć tych samych nazw z końcówką .uk – i vice versa.

Odsetek spraw rozstrzygniętych na korzyść powoda w 2016 r. wyniósł 53 proc. – tyle samo, ile w roku poprzednim. Większość arbitraży zostało wszczętych na wniosek stron z siedzibą w UK.

Tagi: , , , ,

Tutaj możesz komentować