Remy Martin przegrał spór o domenę z… Remy Martin
Ciekawy przypadek UDRP: francuski producent koniaku E. Remy Martin & Co. przegrał arbitraż o domenę theremymartin.com. Adres pozostał własnością Remy Martin z Palm Desert w Kaliforni, która… w rzeczywistości nazywa się zupełnie inaczej.
Jak? Nie wiadomo. Jednak Kalifornijka pod pseudonimem „(The) Remy Martin” obecna jest w internecie od wielu lat. Za dowód w sprawie posłużyły założone na to nazwisko konta społecznościowe, z których korzysta „pozwana”. Zdaniem komisji prowadzącej postępowanie „podsądna” zapewniła sobie prawo do używania frazy „(The) Remy Martin” przez konsekwentne używanie jej w takich serwisach jak Facebook, Twitter, LinkedIn czy Instagram. Ponadto domena będąca przedmiotem sporu nie była dotychczas wykorzystywana w złej wierze, a jej obecna abonentka – jak twierdzi sama zainteresowana – zamierza przeznaczyć ją na adres serwisu z recenzjami restauracji. Na wynik UDRP decydujący wpływ miała jednak aktywność kobiety pod przybranym nazwiskiem. Jak bowiem wynika z regulacji przyjętych przez WIPO (Światowa Organizacja Własności Intelektualnej), brak aktywnego użytkowania domeny lub próby jej sprzedaży bądź nawiązania kontaktu z właścicielem powiązanego z nią znaku towarowego nie zabezpiecza abonenta przed dopatrzeniem się przez sąd wykorzystania nazwy w złej wierze.
Tagi: arbitraż, UDRP, WIPO