Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Amazon przegrał walkę o domenę

Amazon przegrał walkę o domenę

ICANN odrzucił wniosek Amazon o przyznanie praw do końcówki odpowiadającej brandowi tej firmy. Decyzja zapadła po wielomiesięcznym sporze między korporacją a krajami Ameryki Południowej.

Spór o domenę .amazon był jedną z najciekawszych kontrowersji związanych z nowymi domenami. Amerykańska korporacja starała się o przyznanie praw do swojego brandu w formie TLD, jednak rządy Peru i Brazyli, krajów na terenie których leży Amazonia, blokowały te zabiegi. Przedstawiciele tych państw zasiadający w GAC (organ doradczy ICANN złożony z przedstawicieli rządów ponad stu państw) argumentowali, że wygrana Amazona „zaprzepaściłaby szansę na wykorzystanie domeny dla celów interesu publicznego związanego z ochroną i promocją regionu oraz budowaniem świadomości na temat spraw zwiazanych z amazońskim biomem”. Koncern z kolei twierdził, że „Amazon” nie jest pojęciem geograficznym, a blokowanie wniosku o domenę ingeruje w prawo firmy do rozporządzania swoim znakiem towarowym, stanowi więc przekroczenie kompetencji rządów i jest działaniem wbrew prawu międzynarodowemu.

ICANN zlecił wykonanie ekspertyzy prawnej w tej sprawie, która wykazała, że Korporacja Internetowa nie ma obowiązku ani odrzucić, ani przyjąć aplikacji Amazona. Według regulaminu programu nowych domen NGPC (New gTLD Program Committee), jednostka ICANN nadzorująca wdrażanie nowych końcówek, ma prawo odrzucić opinię GAC w tej kwestii. Skutkiem takiej decyzji byłby rozwlekły proces konsultacji i debat nad sposobem rozwiązania różnic opinii. Tak się jednak nie stało i Amazon został odprawiony z kwitkiem.

Prawdopodobnie koncern, który zainwestował sporo pieniędzy we wnioski o nowe końcówki i próbę „przeforsowania” domeny .amazon, będzie szukał narzędzi odwoławczych. Jednym z nich jest tzw. Reconsideration Request, czyli prośba o ponowne rozpatrzenie wniosku, innymi słowy – apelacja do ICANN. Próba najprawdopodobniej nie będzie udana, dlatego Amazon skorzysta z kolejnego „instrumentu” prawnego – Independent Review Process, który jest formą zażalenia na postanowienie ICANN. Jeśli to nie pomoże, sprawa mogłaby trafić do sądu, gdyby nie istotna przeszkoda: podmioty wnioskujące o przyznanie prawa do zarządzania nowymi końcówkami podpisują dokument zawierający klauzulę chroniącą ICANN przed procesami.

Być może zatem jedynym skutecznym wyjściem dla Amazona będzie negocjacja z rządami blokującymi sporną domenę. Tyle tylko że koncern z tej furtki już korzystał. Ale niewykluczone, że sprawa rozbija się o odpowiednią stawkę i udziały w interesie.

Tagi: , , ,

Tutaj możesz komentować