XYZ walczy ze spamem: stworzył (zbyt) szczelny system selekcji domen
Rejestr XYZ postanowił odbudować reputację, którą zepsuli mu spammerzy. Operator stworzył szczelny system odsiewania nazw wykorzystywanych do szkodliwych celów.
Końcówka .xyz nigdy nie cieszyła się wysoką renomą, choć jej popularność w ostatnim czasie znacząco wzrosła. To w dużym stopniu efekt „romansu” XYZ z branżą crypto. Rejestr nawiązał współpracę z Ethereum, dzięki której nazwy z końcówką .xyz mogą działać również w ramach sieci ENS i stanowić mnemoniczne wersje adresów kryptowalutowych. To zapewne jedna z przyczyn, dla których domeny .xyz znalazły się w obszarze zainteresowania startupów blockchainowych i sprzedają się za całkiem niezłe kwoty klientom z branży web3.
Jednak imponujące wyniki rejestracyjne .xyz wynikają również z niskich cen rejestracji i przedłużenia. Wśród nTLD jest to jedno z najtańszych rozszerzeń, z czego chętnie korzystają spamerzy i cyberprzestępcy. Rejestr postanowił jednak zawalczyć o reputację i zacząć bronić się przed nadużyciami. Przekonał się o tym Andrew Allemann z bloga DomainNameWire.com.
Pod koniec zeszłego roku temu domainer kupił nazwę z końcówką .xyz. Niedawno zalogował się na swoje konto w Namecheap i zobaczył, że domena została zawieszona przez rejestr. Allemann skontaktował się z obsługą klienta w rejestrze i otrzymał odpowiedź po dwóch dniach. Dzięki interwencji i wyjaśnieniom nazwa została odblokowana. Domainer nie podaje jednak ani nazwy, ani przyczyny, dla której adres został zablokowany.
Następnie Allemann skontaktował się z Danielem Negari z prośbą o komentarz. Szef XYZ w odpowiedzi przesłał wyjaśnienie procedury antyspamowej. W sytuacji, gdy nazwa zostaje zawieszona, abonent powinien skontaktować się z XYZ Anti-Abuse Team, czyli działem zajmującym się nadużyciami, za pośrednictwem formularza na stronie gen.xyz/unsuspend w celu uzyskania wyjaśnień.
XYZ monitoruje wszelkie nadużycia za pomocą własnego systemu, przyjmuje też zgłoszenia dotyczące potencjalnie szkodliwych nazw w domenie .xyz za pośrednictwem strony gen.xyz/abuse. Negari zaznacza, że w rankingu „The World’s Most Abused TLDs”, prowadzonego przez Spamhaus, organizację zajmującą się monitorowaniem spamu w internecie, .xyz znajduje się zwykle na podobnym poziomie, a często niżej niż większość starych domen gTLD.
CEO XYZ zapewnił też, że jego rejestr współpracuje z rejestratorami, by upewnić się, że na listy nazw zablokowanych nie trafiają domeny błędnie zweryfikowane jako służące do szkodliwej aktywności. Przypadek Allemanna pokazuje jednak, że takie sytuacje się zdarzają. Nie wiadomo jednak, jak często.
Tagi: .xyz, Daniel Negari, spam