Rejestracja domen i hosting zwolnione z sankcji na Rosję
Departament Skarbu wyłączył rejestrację domen i hosting z sankcji nałożonych na Rosję. Oznacza to, że amerykańskie firmy mogą świadczyć tego typu usługi klientom z „kraju Putina”.
Biuro Kontroli Zagranicznych Aktywów, działające w strukturach Departamentu Skarbu, opublikowało dokument „autoryzujący transakcje związane z telekomunikacją i niektórymi formami komunikacji w oparciu o internet”.
W dokumencie można przeczytać, że
„dopuszczalny jest eksport, reeksport, sprzedaż, dostawa, pośrednio lub bezpośrednio, z USA lub przez osoby amerykańskie znajdujące się w dowolnej lokalizacji usług, oprogramowania, sprzętu lub technologii związanych z komunikacją internetową za pomocą takich środków, jak komunikatory, konferencje wideo, czat, e-mail, networking w mediach społecznościowych, wymiana zdjęć, filmów, dokumentów, przeglądanie stron internetowych, prowadzenie blogów, hosting i usługi rejestracji domen internetowych”.
Zapis zezwala na wyłączenie tych usług z zakazów wprowadzonych przez Russian Harmful Foreign Activities Sanctions Regulations (RuSHR), czyli przepisy nakładające sankcje na wymianę handlową z USA.
W założeniu wyłączenie ma pozwolić na wsparcie niezależnych mediów i rosyjskich aktywistów, podejmujących walkę z propagandą rządową.
Niezależnie od amerykańskich władz „sankcje” wprowadziło wiele firm rejestracyjnych. Przykładowo GoDaddy już na początku marca ogłosił zawieszenie sprzedaży nazw w rozszerzeniu .ru, a Namecheap i IONOS przestały obsługiwać klientów z Rosji. Dodatkowo Namecheap zaoferował rosyjskim aktywistom bezpłatne usługi.
Tagi: .ru, Biuro Kontroli Zagranicznych Aktywów, Departament Skarbu, GoDaddy, IONOS, NameCheap, Rosja, RuSHR, Russian Harmful Foreign Activities Sanctions Regulations, sankcje, USA