GoDaddy, największy rejestrator domen na świecie, poinformował o przejęciu biznesu rejestracyjnego i giełdy domenowej od spółki Uniregistry,. Z transakcji wyłączony został rejestr nTLD działający pod tą marką. Sprzedaż ma zostać sfinalizowana w drugim kwartale tego roku.

To jedno z największych przejęć w branży domen w ostatnich latach. GoDaddy, największy „detalista” rynku domen na świecie, zdecydował się na odkupienie biznesu rejestracyjnego oraz giełdy od koncernu Uniregistry Corporation. Ponadto GoDaddy przejmie należące do Uniregistry portfolio 350 tys. domen, które zostanie przeniesione na platformę Namefind. Cena transakcji nie została ujawniona. Po zmianie właściciela Uniregistry wciąż ma działać pod adresem Uniregistry.com (rejestr Uniregistry funkcjonuje pod adresem Uniregistry.link). Brokerzy Uniregistry będą współpracować z zespołem GoDaddy przy opracowywaniu strategii sprzedaży i obsłudze klientów. Przejęcie Uniregistry oznacza zwiększenie zaangażowania GoDaddy na wtórnym rynku domen.

– Od samego początku zespół Uniregistry rozwijał swoje produkty i usługi tak, by spełniały one oczekiwania przede wszystkim inwestorów domenowych. Obecnie możemy wspólnie ulepszać naszą ofertę i przyspieszać jej rozwój. Rozległe doświadczenie i możliwości Uniregistry na wtórnym rynku domen wniosą do naszej firmy cenną perspektywę – napisał Paul Nicks, wiceprezes GoDaddy.

Twórcą marki Uniregistry jest Frank Schilling, posiadacz jednego z największych portfolio domen na świecie. W 2012 r. zarejestrował on na Kajmanach spółkę Uniregistry Corporation, ale domenę Uniregistry.com posiadał wówczas już od sześciu lat. W tym samym roku Schilling zainwestował 60 milionów dolarów we wnioski o przyznanie praw do zarządzania 54 nowymi końcówkami. W lutym 2013 r. UC została akredytowanym registrarem ICANN, a w 2014 r. firma, już pod nazwą Uniregistry, uruchomiła swoje pierwsze dwie nowe końcówki: .sexy i .tattoo. Obecnie Uniregistry jako rejestr znajduje się na czternastym miejscu rankingu nTLD z 24 domenami w portfelu i blisko 250 tys. utrzymywanych nazw.

Schilling od początku deklarował silną wiarę w sukces nowych domen i stwierdził, że „jest w stu procentach oddany pracy nad ich długoterminowym sukcesem”. Dodał też, że „nowe końcówki wyglądają lepiej, brzmią lepiej i stwarzają lepsze możliwości wizerunkowe dla marek”. Decyzja dotycząca sprzedaży działalności rejestracyjnej przy jednoczesnym pozostawieniu rejestru potwierdza, że przedsiębiorca nie rzucał słów na wiatr.

Tagi: Frank Schilling, GoDaddy, przejęcie, Uniregistry