Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Co przejęcie Uniregistry przez GoDaddy oznacza dla inwestorów domenowych?

Co przejęcie Uniregistry przez GoDaddy oznacza dla inwestorów domenowych?

GoDaddy przejął rejestratora i giełdę Uniregistry wraz z portfolio 350 tys. domen. To transakcja, która budzi sporo emocji na rynku domen. Co oznacza ona dla inwestorów?

GoDaddy to gracz numer jeden na rynku rejestracji adresów internetowych. Firma jednak od pewnego czasu mości się również na rynku wtórnym. W 2013 r. gigant przejął giełdę Afternic od Namemedia. Akwizycja obejmowała również platformę SmartName. Zakup dwóch biznesów Uniregistry, należącej do Franka Schillinga marki, pod którą działa również rejestr nTLD, to kolejny milowy krok do wzmocnienia pozycji GoDaddy na wtórnym rynku domen.

Wpis dotyczący transakcji poświęcił m.in. Page Howe, redaktor bloga DN.biz. Jego zdaniem przejęcia niezależnych firm przez rynkowych gigantów prowadziły zwykle do sytuacji, w których atrybuty mniejszych platform atrakcyjne dla domainerów po pewnym czasie były ograniczane lub całkowicie znikały. Howe wyraża nadzieję, że tym razem nie dojdzie do takiej sytuacji, a Uniregistry zachowa wszystkie funkcje, które doceniali inwestorzy.

Bardziej skrupulatnie możliwe następstwa „dealu” przeanalizował Andrew Allemann na łamach DomainNameWire.com. Jego zdaniem zakup Uniregistry wpłynie na rynek domen na kilka istotnych sposobów.

1) Mniejsza konkurencja na rynku wygasających domen

To dobra wieść dla inwestorów. Frank Schilling przestanie z nimi konkurować podczas licytacji na aukcjach wygasających domen. W rozmowie z Allemanem szef Uniregistry potwierdził, że nie ma w planach budowania swojego portfolia od nowa. Nieobecność tak znaczącego nabywcy może obniżyć ceny nazw na aukcjach i sprawić, że będą łatwiej dostępne dla licytujących.

2) Mniejsza konkurencja w obszarze rejestracji

Choć Uniregistry to gracz nieporównywalnie mniejszy niż GoDaddy, to jednak firma motywowała giganta do poprawy usług adresowanych do inwestorów. Przejęcie Uniregistry z jednej strony może oznaczać implementację części dobrych rozwiązań stosowanych przez Uni, ale z drugiej – utratę impulsu rozwojowego przez ograniczenie konkurencji.

3) Większe możliwości zakupowe

Gdy GoDaddy wprowadzi domeny Uniregistry na swoje listy, najprawdopodobniej zaoferuje je w cenach „kup teraz” niższych niż robił to lub zrobiłby to Frank Schilling. GoDaddy ma bowiem przewagę skali, więc może sobie pozwolić na niższe stawki.

4) Na rynek trafią utalentowani specjaliści

Allemann pronozuje, że część osób z zespołu Uniregistry, który przechodzi do GoDaddy, będzie niezadowolona z nowego środowiska i postanowi poszukać nowych możliwości. Byłaby to zarówno okazja dla HR-owców, jak i szansa na nowe pomysłowe rozwiązania w branży – być może część specjalistów z Uniregistry zdecyduje się na rozwój własnych, innowacyjnych domenowych przedsięwzięć?

5) Ubędzie danych sprzedażowych

Serwis Uniregistry publikował cotygodniowe raporty sprzedażowe. GoDaddy tego nie robi.

6) Przybędzie danych sprzedażowych

Nie w sensie bezpośrednim, ale jednak. Choć GoDaddy faktycznie nie wysyła mailingów z zestawieniami transakcji, to jednak uwzględnia dane sprzedażowe jako punkt odniesienia w usłudze wyceny domen. GoDaddy w sposób pośredni będzie więc oferował więcej danych dotyczących wartości nazw.

Tagi: , ,

Tutaj możesz komentować