Będą dwa okresy Sunrise. Przynajmniej w Uniregistry. Rejestr należący do Franka Schillinga zaoferuje właścicielom brandów dodatkową możliwość ochrony swoich znaków towarowych.

Okres Sunrise pozwala właścicielom trademarków na rejestrację swoich brandów w nowo utworzonych domenach TLD. W przypadku większości dotychczasowych końcówek nadzorowana przez ICANN procedura sprawdzała się bez zarzutu. Jednak wraz z nadejściem nowych domen, z których wiele ma charakter nazw ogólnych, pojawił się pewien problem techniczny.

Chodzi o brandy złożone, które kończą się terminem identycznym z domeną. Dla końcówki .flowers może to być na przykład „Helena’s flowers”. W ramach okresu Sunrise właścicielowi takiej marki przysługuje prawo do rejestracji adresu helenasflowers.flowers, ale już nie helenas.flowers. Uniregistry zamierza pójść na rękę przedsiębiorcom i do okresu Sunrise zarządzanego przez ICANN (Sunrise A w nomenklaturze Uniregistry) dodać własny okres przejściowy, Sunrise B, w ramach którego brandy będą mogły być „rozbijane” za pomocą kropki. Dzięki temu właściciel trademarku będzie miał szansę zabezpieczyć swoją markę w obu wariantach.

Uniregistry otrzymał pozwolenie ICANN na wdrożenie etapu Sunrise B i zamierza nim objąć wszystkie obsługiwane przez siebie TLD. Warunkiem rejestracji trademarku w okresie Sunrise B jest wcześniejsze uczestnictwo w etapie Sunrise A, czyli . Adresów zarejestrowanych w obu okresach nie można wytransferować do „strony trzeciej” bez jednoczesnego przekazania jej prawa do znaku towarowego odpowiadającego tym adresom.

Tagi: .flowers, Frank Schilling, ICANN, Sunrise, Sunrise A, Sunrise B, Uniregistry