Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Jak bardzo dywiz obniża wartość domeny?

Jak bardzo dywiz obniża wartość domeny?

Dywiz do mało pożądany dodatek do nazwy, stosowany w przypadku fraz. Poza rzadkimi wyjątkami obniża on wartość adresu. Jak bardzo?

Dywiz to pozioma kreska, krótsza od pauzy i półpauzy. Jako znak pisarski pełni szereg funkcji: rozdzielających i łączących (w tym zastosowaniu nazywany jest łącznikiem). W adresach internetowych dywiz stosowany jest do rozdzielenia poszczególnych ich członów.

Ma to korzystny wpływ na czytelność domen, ale zwiększa ich złożoność i utrudnia ich zapamiętanie. Stanowi w końcu dodatkowy, niefonetyczny element, który trzeba mieć na uwadze, przypominając sobie brand czy nazwę firmy. W dodatku jest „duplikatem” adresu bez dywizu.

Jeśli ten drugi, krótszy i łatwiejszy do zapamiętania, znajduje się w rękach innego abonenta, potencjalnego konkurenta, wariant z dywizem jest praktycznie bezwartościowy jako brand – można go jedynie zaoferować do odkupienia właścicielowi bezdywizowej wersji domeny.

Czy domena bez dywizu jest warta o tysiąc procent więcej?

Temat wartości domen z dywizem poruszył w poście na swoim blogu Morgan Linton. Autor postanowił zapytać swoich czytelników o to, w jakim stopniu ich zdaniem dywiz obniża wartość adresu. Założenie, że tak faktycznie jest, jest dla domainerów oczywiste w większości przypadków. Wyjątek stanowią kraje niemieckojęzyczne, w szczególności Niemcy, gdzie dywizy cieszą się popularnością ze względu na ich funkcję „porządkującą” frazy w adresach.

Dla ułatwienia sprawy Linton zaoferował cztery opcje wyboru:
a) o 25 proc.,
b) o 50 proc.,
c) o 75 proc.,
d) o 90 proc. lub więcej.

Sam zdecydował się na tę ostatnią – podobnie jak większość komentujących. Wśród wypowiedzi na forum pojawiają się jednak obrońcy adresów z dywizem. Twierdzą oni, że sami korzystają z tego typu nazw i nie miały one negatywnego wpływu na ich biznes.

Wpływ dywizu na wartość domeny trudno zmierzyć, ale…

Problem w tym, że taki wpływ trudno zmierzyć. Do tego celu niezbędne byłoby porównanie analogicznych przedsięwzięć działających w analogiczny sposób pod analogicznymi nazwami. W wariancie idealnym odpowiedniki – wyjąwszy dywizy – powinny być identyczne, a przy luźnych analogiach faktyczny stan rzeczy można ustalić wyłącznie posiadając odpowiednio dużą próbkę badawczą.

Dostarcza jej baza NameBio. Wprawdzie nie dowiemy się z niej, jak dywiz wpływa na powodzenie przedsięwzięcia, ale możemy ustalić, jak bardzo różnią się wartości ujawnionych sprzedaży nazw z dywizem od tych bez dywizu. Różnica – jak łatwo się domyślić – jest kolosalna.

Ile kosztują frazy z dywizem?

Na liście topowych keywordów z dywizem nie ma ani jednej domeny z siedmiocyfrową ceną. Za najdroższy tego typu adres zapłacono 210 tys. USD. Jak widać na poniższej liście, dywiz naprawdę nie przeszkadza Niemcom – a może nawet zwiększa wartość adresów z końcówką .de.

Wnioski z powyższego wydają się jasne. Jeśli inwestować w domenę, to tylko w taką bez dywizu/ów. Wariant z dywizem można nabyć najwyżej jako uzupełnienie tego podstawowego. Wyjątkiem są domeny z ccTLD krajów niemieckojęzycznych lub adresy z innymi końcówkami, ale przeznaczone pod przedsięwzięcia na tamtejszych rynkach.

Tagi: , , , ,

Tutaj możesz komentować