Uważasz, że szacowanie wartości domen jest łatwe? Masz szansę to udowodnić. W sieci pojawiła się gra przeznaczona dla domainerów, która polega na typowaniu droższego z pary prezentowanych adresów.

Chińska firma brokerska Guta.com działająca na międzynarodowym rynku przygotowała raport na temat sprzedaży domen premium. W segmencie LL.com aż 85,4 proc. nabywców pochodzi z Państwa Środka.

Liczba nowych końcówek wprawdzie rośnie, ale liczba zarejestrowanych w nich nazw może spaść. Taką prognozę sformułował Andrew Alleman z DomainNameWire.com w oparciu o dane rejestracyjne.

W styczniu br. sprzedana została domena Play.de. Za adres zapłacono 30 tys. euro. Niby sporo, a jednak całkiem mało w porównaniu do kwoty, jaką uzyskała ta sama nazwa z polską końcówką.

Grudniowy ranking otwiera transakcja o siedmiocyfrowej wartości. Trzyliterówka DXL.com zmieniła abonenta za 1,15 miliona dolarów. Najwyższa stawka zapłacona na rynku polskim wyniosła 11 tys. zł.

ICANN ma niebawem podjąć decyzję dotyczącą delegacji końcówki .ss. Choć ma ona stanowić krajowe rozszerzenie Sudanu Południowego, to jednak z dużym prawdopodobieństwem będzie również wykorzystywana przez neonazistów.

ICANN przyznał swojemu dyrektorowi wykonawczemu, Goranowi Marby, blisko 100 tys. dolarów półrocznego bonusu. Roczna pensja Marby'ego wynosi 653 846 dolarów.

Wiedza na temat domen popłaca – nawet jeśli nie jest się inwestorem. Para fotografów dała się nabrać na szwindel, w którym straciła kilka tysięcy dolarów. By uniknąć oszustwa, wystarczyło sprawdzić informację na temat adresu w bazie whois.

Firma ParkingCrew wprowadziła certyfikaty SSL/TLS dla zaparkowanych domen. To reakcja na „piętnowanie” przez przeglądarki stron bez protokołu bezpieczeństwa. Od zeszłego roku strony bez certyfikatu SSL/TLS mają trudniej. W lipcu przeglądarka Chrome zaczęła oznaczać witryny bez

To już druga ujawniona w tym roku siedmiocyfrowa transakcja. 3 miliony dolarów zapłacone za California.com sytuują tę nazwę na szczycie tegorocznego rankingu.