Firmy z branży kryptowalut oraz inni dostawcy usług płatniczych nie będą mogli rejestrować nazw w domenie .bank. Rozszerzenie ma pozostać dostępne jedynie dla instytucji bankowych podlegających nadzorowi rządów swoich państw.

Tak wyglądają propozycje zmian w regulaminach domen .bank oraz .insurance udostępnione przez rejestr fTLD, operatora tych końcówek. W myśl nowych zasad prawo do rejestracji nazw z tymi TLD będą miały tylko licencjonowane podmioty z poszczególnych branż. W przypadku .bank mają to być instytucje bankowe, podlegające nadzorowi rządów swoich krajów. Z nowej wersji regulaminu usunięte zostało określenie „service providers”, czyli dostawcy usług. W rozumieniu operatora końcówki .bank miało ono dotyczyć głównych podwykonawców banków, wspierających realizację usług płatniczych.

Poprawki zostały udostępnione do wglądu dla zainteresowanych stron w ramach okresu komentarzy publicznych, który rozpoczął się 25 lipca i potrwa do 25 sierpnia. Wyniki mają zostać ogłoszone pięć dni po jego zakończeniu. Rejestr zamierza zapoznać się z opiniami, które napłyną w tym czasie, ale jest znaczne prawdopodobieństwo, że pozostanie przy swoim pierwotnym stanowisku. Istnieją ku temu konkretne przesłanki.

Przyczyny zmian wyjaśniła Heather Diaz, dyrektor ds. prawnych i zgodności z przepisami w fTLD, w wypowiedzi dla serwisu DomainIncite.com. – W ostatnim czasie rozwinęła się branża usług finansowych, w szczególności fintechów, oferujących usługi i produkty finansowe – mówi Diaz. – fTLD ustalił, że niektóre firmy z tej branży chciały zdobyć nazwy w domenie .bank w celu zwiększenia swojej wiarygodności w oczach innych podmiotów z sektora finansowego i konsumentów – wyjaśnia.

W efekcie rejestr postanowił „uszczelnić” swoją politykę i całkowicie wyeliminować kategorię „dostawcy usług” z regulaminu. Jednocześnie operator zapewnia, że te firmy, które już posiadają adresy z końcówką .bank lub .insurance, nie zostaną ich pozbawione. Jednak liczbę takich podmiotów można policzyć na palcach jednej ręki – mimo że końcówka funkcjonuje w sieci od początku 2015 r., a na zasadach ogólnej dostępności sprzedawana jest od 24 czerwca 2015 r.

Eliminacja kategorii „dostawcy usług” z rejestru może się wydać wylewaniem dziecka z kąpielą – dopóki nie uwzględnimy faktu, że fTLD to projekt joint venture, w którym pierwsze skrzypce gra Amerykańskie Stowarzyszenie Bankierów. To działająca od 1875 r. branżowa organizacja powołana do reprezentowania interesów branży bankowej. Trudno się dziwić, że nie zależy jej na konkurencji w postaci firm z branży crypto.

Tagi: .bank, .insurance, banki, crypto, fintech, fTLD