27 znanych marek, które porzuciły .com dla nowej domeny
Nowe końcówki wciąż nie mogą wyjść z niszy, mimo to znane marki chętnie z nich korzystają. Niektóre nawet przeniosły swoje serwisy pod nazwę w rozszerzeniu nTLD.
Nie chodzi jednak o domeny generyczne, ale domeny typu dot-brand. To końcówki odpowiadające zastrzeżonym znakom towarowym, utworzone w ramach programu nTLD na wniosek firm, które posiadają prawa do poszczególnych trademarków. Zwykle chodzi o międzynarodowe koncerny, ponieważ głównie tego typu spółki stać na własną TLD.
Celowość takiego działania może wydać się wątpliwa, ponieważ dotychczas adresy tych firm funkcjonowały zwykle w rozszerzeniach .com i ccTLD, z którymi są najlepiej kojarzone. Jednak inwestycja w własną domenę (w sensie rozszerzenia TLD) ma znaczenie wizerunkowe i zwiększa prestiż marki. Nie bez znaczenia są też kwestie związane z bezpieczeństwem.
Możliwość posiadania własnej TLD daje większą kontrolę nad adresami. Gdy firmowe nazwy funkcjonują w zastrzeżonym, brandowym rozszerzeniu, praktycznie niemożliwa staje się rejestracja cybersquatterska, dokonana we wrogich celach – oczywiście w obrębie strefy tego rozszerzenia.
Zestawienie znanych firm, które przeniosły swoją stronę główną pod adres z końcówką dot-brand przygotował Kevin Murphy z bloga DomainIncite.com. Murphy przeanalizował 275 firm na podstawie riserczu w Google i zakwalifikował do zestawienia firmy, których adresy dot-brand
wyświetlały się na najwyższej pozycji w SERP lub których .com-owe wersje przekierowywały na wariant dot-brand. Najpopularniejszą nazwą drugiego poziomu dla adresów dot-brand był termin „home” (12 przypadków). Drugie pod względem popularności było określenie „global” (5 przypadków).
Oto lista dot-brandów, które zastąpiły dot-.comy.
Tagi: dot-brand, trademark