Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


ICANN chce zakazać domen w liczbie mnogiej

ICANN chce zakazać domen w liczbie mnogiej

Domeny generyczne w liczbie mnogiej mogą wprowadzać w błąd konsumentów i powinny być zakazane. Takiego zdania jest grupa robocza ICANN, która pracuje nad regulaminem dla kolejnej rundy nTLD.

ICANN opublikował na swojej stronie dokument zatytułowany „Initial Report on the New gTLD Subsequent Procedures Policy Development Process”, czyli wstępny raport na temat postępu prac nad procedurami dotyczącymi nowych domen. Wśród nielicznych ścisłych rekomendacji dotyczących kolejnej tury programu nTLD znajduje się jedna o dość istotnym znaczeniu. Mianowicie, sugestia wprowadzenia zakazu na delegację końcówek w liczbie mnogiej, jeśli planowana jest delegacja końcówki w liczbie pojedynczej lub taka końcówka już została delegowana. Chodzi o to, by uniknąć sytuacji, w której internauci mylą adresy ze względu na duże podobieństwo rozszerzeń, różniących się jedynie literką „s”.

Taka zbieżność ułatwia działanie cyberprzestępcom, m.in. phisherom. Zalecenie nie obejmuje wszystkich przypadków domen z końcówką „s”, która w języku angielskim jest sufiksem tworzącym liczbę mnogą. Przykładowo, nowy regulamin nie doprowadzi do dyskwalifikacji rozszerzenia „news”, które – mimo że utworzone przez dodanie „s” do „new” – jest de facto wyrazem w liczbie pojedynczej. Chodzi jedynie o przypadki, w których wariant w liczbie pojedynczej może z powodzeniem zapewnić przestrzeń do rejestracji nazw z danej dziedziny. Obecnie w strefie root znajduje się piętnaście par takich domen, które mogłyby zostać zredukowane do pojedynczych wariantów. Są to:

.career – .careers
.photo – .photos
.work – .works
.cruise – .cruises
.review – .reviews
.accountant – .accountants
.loan – .loans
.auto – .autos
.deal – .deals
.gift – .gifts
.fan – .fans
.market – .markets
.car – .cars
.coupon – .coupons
.game – .games

Sytuacja jest szczególnie „śliska”, gdy końcówki zarządzane są przez konkurencyjne rejestry, które prowadzą odmienną politykę. Przykładowo, jeden z nich może oferować adresy za bardzo niskie ceny i przyciągać spammerów, co byłoby potencjalnie szkodliwe dla wizerunku rejestru oferującego  inny wariant tej samej końcówki na odmiennych zasadach. Również wydatki marketingowe jednego rejestru mogłoby przyczynić się do mimowolnej promocji tego samego keywordu domenowego w innym wariancie. Dotychczas spory tego typu było rozstrzygane w trybie procedury String Confusion Objection, ale tylko w sytuacji, gdy postępowanie zdecydowała się wszcząć jedna ze stron. Najwyraźniej ICANN dochodzi do wniosku, że tego typu sytuacje powinny być eliminowane w zarodku.

Tagi: ,

Tutaj możesz komentować