Rynek domen

Biznes zaczyna się od domeny.


Połowa rejestrów ccTLD zablokuje bazy whois

Połowa rejestrów ccTLD zablokuje bazy whois

Prawie połowa rejestrów domen krajowych zamierza ograniczyć publiczny dostęp do swoich baz whois. To rezultat nadchodzących zmian w unijnym prawie dotyczącym ochrony danych osobowych.

Zgodnie z niedawną ankietą zrealizowaną przez CENTR, organizację zrzeszającą europejskie i niektóre pozaeuropejskie rejestry ccTLD, niemal połowa z 28 badanych operatorów końcówek krajowych zamierza wprowadzić ograniczenia dotyczące baz whois. 46,3 proc. (13 rejestrów) z nich zadeklarowało, że ukryje niektóre pola danych. 21,4 proc. (6 rejestrów) zamierza nałożyć na poszczególnych użytkowników limity dotyczące liczby zapytań do bazy whois. Jeden rejestr (3,6 proc. wszystkich ankietowanych) oświadczył, że w ogóle ograniczy dostęp do bazy whois. 8 podmiotów (28,6 proc.) zapowiedziało rewizję warunków umów z rejestratorami, a 9 (32,1 proc.) zapowiedziało podobne kroki w odniesieniu do innego typu partnerów.

Dane zostały zaprezentowane w liście zaadresowanym do Jean-Jacquesa Sahela, dyrektora zarządzającego brukselskim biurem regionalnym ICANN, wraz z odpowiedziami na pytania postawione przez urzędnika. Korespondencja i przeprowadzona ankieta związana jest z nowym unijnym prawem dotyczącym ochrony danych osobowych. Pakiet zmian pod nazwą General Data Protection Regulation (GDPR) ma wejść w życie 25 maja i od dłuższego czasu sieje popłoch m.in. wśród rejestrów domen oraz innych podmiotów przetwarzających dane osobowe.

GDPR w założeniu przekazuje większą kontrolę nad danymi osobowymi ich posiadaczom, ograniczając tym samym możliwość udostępniania tych danych firmom i instytucjom. Dotyczy to m.in. danych zawartych w bazach whois, zawierających informacje na temat abonentów nazw zarejestrowanych w poszczególnych TLD. Ankieta przeprowadzona przez CENTR stanowi odzwierciedlenie tych obaw. Mimo stosunkowo małej próbki badawczej odsetek rejestrów, które zamierzają wprowadzić ograniczenia w dostępie do baz whois, jest znaczący.

To, czy zmiany idą w kierunku dobrym dla abonentów domen, jest dyskusyjne. Do baz danych będą miały dostęp rozmaite służby państwowe, w tym, rzecz jasna, policja. Ograniczenia dotkną więc przede wszystkim „zwykłych internautów”. Do pewnego stopnia zapewnią one ochronę abonentom przed przekazywaniem ich danych w niepowołane ręce. Z drugiej strony informacje zawarte w bazach whois są często pomocne dla szeroko pojętego „riserczu”, kontroli wiarygodności czy uczciwości osób lub firm stojących za poszczególnymi przedsięwzięciami internetowymi.

Tagi: , , ,

Tutaj możesz komentować