Udana sprzedaż domeny zależy nie tylko od potrzeb klienta i oferowanej ceny, ale również od tego, jak poprowadzimy rozmowę. W tej kwestii można wskazać na dwa radykalnie odmienne podejścia. Które z nich opłaca się bardziej?

Na światło dzienne wyszła kolejna milionowa sprzedaż. Chodzi o domenę Better.com. Adres zmienił abonenta w 2015 r. za 1,82 miliona dolarów.

Domena Marketing.com zmieniła abonenta za 2,5 miliona dolarów. To druga najwyższa, oficjalnie potwierdzona sprzedaż tego roku i jedna z ośmiu już siedmiocyfrowych transakcji ujawnionych od stycznia.

Taką sugestię zawiera orzeczenie sformułowane w niedawnym postępowaniu UDRP przez arbitra WIPO. Sprawa jest daleka od rozstrzygnięcia, ale rejestratorzy powinni się liczyć z takim rozwojem wydarzeń.

Dwuliterówka IS.com została sprzedana za blisko 2 miliony dolarów. Do transakcji doszło w lutym tego roku. Na jej ślad trafił George Kirikos w raporcie finansowym złożonym przez nabywcę do SEC.

W domainingu kluczową rolę odgrywa czas. Analizowanie ofert i poszukiwanie okazji może wciągnąć na długie godziny. Do tego dochodzi konieczność ciągłej edukacji. Jak zmieścić to wszystko w rozsądnych ramach czasowych?

Adres Wise.com zmienił abonenta za 2 miliony dolarów. Do transakcji doszło jeszcze w zeszłym roku, ale dopiero teraz została ona oficjalnie potwierdzona wraz z podaniem kwoty.

W czerwcu doszło do dwóch siedmiocyfrowych transakcji. Na pierwsze miejsce rankingu trafiła domena Meme.com, sprzedana za 1,25 miliona dolarów. Niewiele mniej zapłacono za eBike.com.

.com to wciąż najbardziej prestiżowa domena w Chinach. Największe firmy z Państwa Środka chętniej sięgają po anglojęzyczne nazwy w tym rozszerzeniu niż po keywordy z końcówką .cn.

Domena EE.com zmieniła abonenta za 1,35 miliona USD. Poszukiwanie nabywcy trwało kilka lat. Ostatecznie adres zakupił klient z Chin.