„Jedynką” lutowego rankingu jest domena Chaos.com, za którą zapłacono 350 tys. dolarów. Na polskim rynku niestety nie doszło do upublicznienia znaczących transakcji. Najdroższa sprzedaż ujawniona nad Wisłą opiewa na niespełna 4 tys. zł.

Największa giełda domen na świecie postanowiła poprawić wygodę użytkowania wyszukiwarki wygasających domen. „Spadające” nazwy można filtrować m.in. według kryterium liczby wyników w Google i parametrów SEO.

Domena Zoom.com zmieniła właściciela za 2 miliony dolarów. Wartość transakcji nie została potwierdzona, ale dane z raportu złożonego przez nabywcę do komisji papierów wartościowych wskazują, że sprzedaż opiewała właśnie na taką kwotę.

Rynek domen zwykle nie miesza się do polityki, ale zdarza się, że polityka miesza się do rynku domen. Tak jest w przypadku końcówki .io, której byt stoi pod znakiem zapytania. Wszystko przez decyzję Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS).

Domena .gg zyskuje na popularności. Do tego stopnia, że staje się „domyślnym” rozszerzeniem branży wycenianej na ponad miliard dolarów. Korzystają z niej najlepsze e-sportowe drużyny.

Rząd Wysp Cooka rozważa zmianę nazwy kraju. W efekcie zmianie uległby też kod ISO tego państwa, a wraz z nim – rozszerzenie ccTLD. Obecnie jest nim końcówka .ck dostępna do rejestracji jedynie w wersjach subdomenowych, z najpopularniejszą w postaci .co.ck.

Litery „L” i „I” nie wyglądają łudząco podobnie. Mogą jednak zmylić nie tylko inwestorów domenowych, ale nawet duże giełdy. Tym razem nie chodzi o znaki IDN, ale zamieszanie wokół dużych i małych liter.

W tym roku wartość rynku reklamy online przebije wartość rynku reklamy telewizyjnej. Dane dotyczą Stanów Zjednoczonych, ale wyniki dla Polski również są optymistyczne.

ICANN ogłosił deadline na wdrożenie nowego systemu ewidencjonowania danych abonentów domen gTLD. Do 26 sierpnia br. baza whois dla końcówek funkcjonalnych zostanie zastąpiona mechanizmem o nazwie RDAP.

Ponad trzy czwarte abonentów nazw w rozszerzeniach .co.uk i innych subdomenach .uk wciąż nie skorzystało z prawa pierwszeństwa do rejestracji analogicznych nazw bezpośrednio w domenie .uk. Niebawem adresy te staną się ogólnodostępne. Może to oznaczać „wielkie żniwa” dla cybersquatterów.