Liczba adresów www w Państwie Środka wzrosła o 15 milionów od zeszłego roku. Jednak w przeliczeniu na liczbę ludności dynamika końcówki .cn okazuje się niższa niż w przypadku domeny .pl.

Czerwiec wypada słabo dla rynku światowego w oficjalnych rankingach sprzedażowych. Najdroższy adres sprzedany został za 201 tys. dolarów. Niezły wynik padł natomiast na rynku polskim.

Po niezłym pierwszym kwartale rynek końcówki .pl dramatycznie zwolnił. W raporcie NASK pojawia się neutralne określenie „stabilizacja”, ale brzmi ono jak pudrowanie faktów wobec niepokojąco słabego wyniku polskiej ccTLD.

Najdrożej sprzedaną domeną kwietnia był adres Mikihouse.com, który zmienił właściciela za nieco ponad 220 tys. dolarów. To dosyć skromny wynik. Mimo to kwietniowy ranking jest wyjątkowo godny uwagi, tyle że z innego powodu.

Pierwszy kwartał bieżącego roku był trzeci w historii pod względem liczby nowych adresów z końcówką – wynika z najnowszego raportu NASK. Na koniec marca w rejestrze polskiej ccTLD było zarejestrowanych 2 717 200 nazw.

Jak domena, to .pl – tak można scharakteryzować preferencje polskich przedsiębiorców. Przedstawiciele małych i średnich firm nad Wisłą jednoznacznie opowiadają się za adresami z polską ccTLD.

Serwis Forbes.pl opublikował tekst, oparty na rozmowie z Katarzyną Sobczyk z NASK, z którego wynika, że domena .pl jest jedenastą domeną na świecie pod względem liczby zarejestrowanych nazw. To nie do końca prawda: faktycznie „peelka” znajduje się na szesnastym miejscu światowego rankingu.

15 marca 1985 r. zarejestrowano pierwszy internetowy adres: Symbolics.com. Data ta wyznacza swoistą cezurę w historii internetu i stanowi symboliczny początek rynku domen.

Jest nieźle! W ostatnim kwartale minionego roku dokonano rekordowej liczby nowych rejestracji nazw z końcówką .pl. Wzrósł też wskaźnik odnowień, który osiągnął wartość najwyższą od 2009 r.

Za 17,3 tys. zł zmieniła abonenta domena Wearables.pl. To kolejna wysoka transakcja w ostatnim czasie. Adres został wylicytowany na aukcji na giełdzie Aftermarket.pl.