Ethos przejmuje Donuts. EFF: „Zagrożenie dla wolności słowa”
Fundusz Ethos Capital ostatecznie przejął największy rejestr nowych domen – spółkę Donuts. Według Electronic Frontier Foundation akwizycja stanowi „zagrożenie dla wolności słowa”.
Fundusz Ethos Capital ostatecznie przejął największy rejestr nowych domen – spółkę Donuts. Według Electronic Frontier Foundation akwizycja stanowi „zagrożenie dla wolności słowa”.
Białostocki sąd okręgowy prawomocnie uniewinnił mężczyznę oskarżonego o naruszanie praw autorskich Polsatu. Telewizja oszacowała swoje korzyści na 612 tys. zł. Jako dowód w sprawie wskazała domenę, którą miał posługiwać się domniemany pirat.
Spór o końcówkę .music przypominał walkę Dawida z Goliatem. Wynik jest podobny. Mała spółka kierowana przez Constantinosa Roussosa wygrała batalię o domenę z rynkowymi gigantami.
Amerykański Departament Sprawiedliwości poinformował o zatrzymaniu w Polsce Artema Vaulina, twórcy KAT. Informację w odpowiedzi na zapytanie Radia Zet potwierdziła warszawska prokuratura okręgowa.
Rejestratorzy domen mogą być pociągani do odpowiedzialności w związku z naruszeniem praw autorskich, jakich dopuszczają się ich klienci. Takie orzeczenie wydał niemiecki sąd w postępowaniu wszczętym na wniosek koncernu Universal Music.
Od pewnego czasu Google prowadzi działania antypirackie. Polegają one m.in. na deindeksacji stron oferujących nielegalne treści. Teraz jednak koncern zamierza dodatkowo promować legalne źródła danych – ale nie za darmo. Większość internautów dobrze kojarzy następującą
Chodzi o ułatwianie działalności serwisom łamiącym prawa autorskie. Brytyjska policja, działając w porozumieniu z koncernami muzycznymi i filmowymi, zwiększyła naciski na rejestratorów domen, by wymusić ich „współpracę” z organami ścigania.
Największe serwisy pirackie zarabiają 227 milionów dolarów rocznie. Tak wynika z raportu opublikowanego przez Digital Citizens Alliance.
Paryski sąd cywilny nakazał wyszukiwarkom i dostawcom internetu blokadę 16 serwisów oskarżonych o naruszanie praw autorskich. Apelację od wyroku rozważa m.in. Google, który ocenił wyrok jako naruszający wolność słowa.