Były prezes ICANN został szefem firmy, która chciała przejąć domenę .org
Fadi Chehade został dyrektorem wykonawczym Ethos Capital – funduszu inwestycyjnego, który próbował przejąć domenę .org. W latach 2012–2016 Chehade był prezesem ICANN.
Fadi Chehade został dyrektorem wykonawczym Ethos Capital – funduszu inwestycyjnego, który próbował przejąć domenę .org. W latach 2012–2016 Chehade był prezesem ICANN.
Nameshop, hinduski rejestr, który został odprawiony z kwitkiem przez ICANN jeszcze w 2012 r., próbuje wykorzystać pandemię, by otrzymać upragnioną TLD. Spółka twierdzi, że „jej” domena pomoże uporać się z kryzysem.
Przechwytywanie wygasających domen to skomplikowany biznes. Wymaga od dropcatchera posiadania wielu umów z rejestrem. Verisign zaproponował uproszczenie tego modelu.
Najmłodszy kraj świata udostępnił swoją domenę do rejestracji. Chodzi o końcówkę .ss przypisaną Sudanowi Południowemu. Rozszerzenie wywołuje sporo kontrowersji, ze względu na związane z nim historyczne skojarzenia.
Europejskie instytucje zajmujące się ochroną danych osobowych skarżą się ICANN, że rejestratorzy odmawiają im dostępu do danych whois, dotyczących abonentów domen. Przyczyną zamieszania są niejasne przepisy – wynika z korespondencji ICANN z EROD.
Do niezamierzonego nieodnowienia domen dochodzi częściej, niż można by się spodziewać. W czasach epidemii ryzyko takich sytuacji jest większe. ICANN postanowił mu przeciwdziałać.
Przedsięwzięcie, które miało „szansę” stać się największym przekrętem w historii rynku domen, nie dojdzie do skutku. ICANN, pod naciskiem władz Kalifornii, zablokował transakcję. Abonenci nazw z końcówką .org mogą spać spokojnie.
Czy internet mógłby przestać działać? Gdyby zabrakło prądu – najpewniej tak. Pojawił się jednak inny czynnik ryzyka związany z epidemią. Został zażegnany dzięki spotkaniu w ICANN, które o mały włos mogło się nie odbyć.
Sprawa sprzedaży .org zamieniła się w telenowelę o posmaku polityczno-aferalnym. Z powodu ponawianego sprzeciwu ze strony prokuratora generalnego Kalifornii ICANN ponownie przesunął termin ostatecznej decyzji dotyczącej transakcji.
Verisign obiecał, że nie podniesie cen rejestracji i utrzymania nazw z końcówkami .com i .net do końca roku. Co ciekawe, decyzja o podwyżkach nie została jeszcze zatwierdzona przez ICANN.