Jak ugryźć reklamowy tort?
Czy budżety na reklamę w internecie w ostatnich latach wzrosły na tyle, by serwisy mogły opierać swój model biznesowy na kampaniach reklamowych?
Bartłomiej Usydus: Teoretycznie tak, ale wszystko zależy od użytkowników i ich zachowań oraz preferencji. Moim zdaniem coraz częściej obserwujemy sytuację, kiedy użytkownik woli zapłacić niewielką sumę za dostęp do poszukiwanej treści i nie musieć oglądać reklam. Niemniej faktycznie firmy wydają coraz więcej środków na kampanie w Sieci i szukają możliwości lepszego dotarcia do potencjalnych klientów, przez co do właścicieli serwisów trafia coraz więcej pieniędzy.
Jaką rolę odgrywa tu kryzys gospodarczy? Czy można oczekiwać, że – paradoksalnie – przyniesie on wzrost dochodów wydawcom serwisów internetowych? Reklama online jest tańsza i coraz bardziej skuteczna niż reklama offline.
BU: Kryzys może przyspieszyć to, co nieuniknione. Internet pozwala lepiej dopasować reklamy dla konkretnego użytkownika, nawet w czasie rzeczywistym – mam tu na myśli coraz popularniejsze reklamy RTB (real time bidding). Umożliwia też bardziej precyzyjną ocenę efektów kampanii. Prowadząc kampanię reklamową w Google, możemy dokładnie wyliczyć, ile zyskaliśmy na wyświetlaniu reklamy dla pojedynczego słowa kluczowego, ile produktów sprzedaliśmy, komu i kiedy
Marketing w internecie w dużym stopniu opiera się na Google i Facebooku. Jak branża znosi tę zależność? Firmy SEO z dużym niepokojem przyjmują nowinki w rodzaju Penguin czy Panda.
BU: Od samych zmian algorytmów – które są o tyle korzystne, że wymuszają na firmach SEO lepszą jakość usług – zdecydowanie bardziej niebezpieczne jest zagarnianie coraz większych kawałków tortu reklamowego przez Google czy Facebooka i całkowite uzależnianie klientów od płatnych form reklamy oferowanych przez te korporacje. Niestety Google powoli wchodzi w buty dostawcy treści, produktów i usług, pośrednika czy porównywarki, np. produktów finansowych. To znacząco zmienia dotychczasowy podział ról.
A czy istnieje szansa na rozwój alternatywnych systemów reklamowych w rodzaju AdTaily i czy taka konkurencja miałaby szansę zmienić podział zysków z reklam? Dla wydawców serwisów Google AdSense nie jest zbyt opłacalną formą zarabiania.
Google i Facebook zagarniają coraz większą część tortu reklamowego – Bartłomiej Usydus, DomDomen.pl
Spójrzmy na marketing z punktu widzenia klienta. Jaki jest najlepszy sposób na reklamę w internecie dla drobnego przedsiębiorcy, posiadającego własną stronę www?
BU: Wszystko zależy od branży, zasięgu oraz sezonowości oferty. Z pewnością jednak firma powinna posiadać prostą i czytelną stronę z łatwo zapamiętywalnym adresem, najlepiej w domenie .pl. W wielu mniej popularnych branżach dobra domena produktowa pomaga w pozycjonowaniu strony w wyszukiwarce. Ważne są też podstawowe działania SEO, a w „gorących okresach” również wspomaganie SEM. Nie przeceniałbym natomiast znaczenia Facebooka. Mając niewielką firmę, nie musimy od razu posiadać fanpage’a.
Rozmawiał Dariusz Litawiński
Tagi: Google, marketing, reklama